Prawie 700 zawodniczek i zawodników sklasyfikowanych zostało w tegorocznej edycji Biegu Tumskiego. Obyło się bez kłopotów ze zdrowiem.
Wprawdzie nie udało się pobić rekordu frekwencji sprzed kilku lat, gdy na starcie stanęło ponad 900 dziewcząt i chłopców, ale organizatorzy i tak mieli powody do zadowolenia. Pogoda była wprost idealna dla lekkoatletów – stosunkowo ciepło, ale nie gorąco. A co najważniejsze, nie padał deszcz. Bieg rozgrywany był na pętli długości 1,2 kilometra. Tylko chłopcy ze szkół ponadgimnazjalnych mieli do pokonania dystans 2,4 km.
Za ostatnim zawodnikiem każdego biegu jechał ambulans pogotowia ratunkowego. Był również stacjonarny punkt pomocy zdrowotnej. Okazało się jednak, że służby medyczne nie miały prawie nic do roboty. – W tym roku udało nam się uniknąć poważnych kontuzji – powiedział nam dyrektor Miejskiego Zespołu Obiektów Sportowych Andrzej Zarębski. – Mieliśmy tylko skręcenie kostki w jednym z biegów z udziałem gimnazjalistek.
Brak kontuzji ucieszył chyba każdego z obserwatorów. Podobnie jak emocje, jakich dostarczyli uczestnicy większości biegów. Co ciekawe. W starszych kategoriach wiekowych czołówka była ukształtowana tak, że na finiszowych metrach nie działo się wiele, jednak zawodnicy z dalszych miejsc bardzo mocno walczyli o to, aby poprawić się przynajmniej o jedną pozycję. Jednym się to udało, innym nie.
Zwycięzcy:
Dziewczęta:
2003 i młodsze – Roksana Korzeniewska
2002 – Anna Warda
2001 – Julia Miklicka
2000 – Sylwia Korzeniewska
1998/1999 – Ada Malanowska
1997 – Krzysztofa Warda
1995/1996 – Dominika Muraszewska
Chłopcy:
2003 i młodsi – Przemysław Korzeniewski
2002 – Krystian Szcześniak
2001 – Tobiasz Bielak
2000 – Mateusz Konopiński
1998/1999 – Marcin Fedorowicz
1997 – Sebastian Majewski
1995/1996 – Andrzej Wojtczak
Fot. Tomasz Paszkiewicz