Już za kilkanaście godzin rozgrywki Ekstraklasy wrócą do Płocka. W hitowym meczu z Lechem Poznań wszyscy liczą na wysoką frekwencję, tym bardziej że ceny biletów na mecze Wisły są jednymi z najtańszych w Polsce.
Wielkie piłkarskie emocję wrócą na stadion im. Kazimierza Górskiego już w niedzielę 22 lipca, kiedy to Wisła Płock zmierzy się z Lechem Poznań. Warto wspomnieć, że podczas poprzedniego meczu obu drużyn padła rekordowa liczba sprzedanych biletów, a mecz obejrzało ponad 10 tys. kibiców. Czy i tam razem tak będzie? Wszyscy liczą na mocne otwarcie i powtórkę frekwencji z maja, tym bardziej że w tym sezonie frekwencja ma dodatkowy aspekt - pobicie rekordu średniej widzów z poprzedniego sezonu gwarantuje klubowi więcej pieniędzy. To efekt nowej umowy z PKN Orlen.
Kibice w Płocku na ceny wejściówek narzekać nie mogą. Nie wszystkie bilety kosztują tyle samo, ale za najtańszy bilet normalny w przedsprzedaży sympatyk Wisły zapłaci zaledwie 15 złotych. Za tyle dorosły kibic obejrzy mecz z trybuny wschodniej, a klub przewidział kilka ulg. Kobiety, emeryci i renciści na "Petkę" wchodzą za 5 złotych, a dziecko do lat 13 za symboliczną złotówką. Nieco drożej jest na trybunie zachodniej, gdzie za normalny bilet w przedsprzedaży trzeba zapłacić 20 złotych.
Jak się okazuje, ceny są jednymi z najniższych w całej Ekstraklasie. Jak zatem wypadają płockie ceny w porównaniu do innych drużyn? Najwięcej zapłacą kibice w Warszawie. Za 50 zł (bilet) bądź 610 zł (karnet) dostępna jest wejściówka na sektor centralny. Za podobnej klasy bilet niewiele mniej muszą zapłacić fani Lechii Gdańsk i Wisły Kraków, którzy zmagania piłkarzy śledzić mogą odpowiednio 585–540 złotych za karnet. Tyle samo co płocczanie zapłacą fanatycy Cracovii czy Piasta Gliwice. 20 złotych taki bilet kosztuje w Zabrzu, a 25 złotych w Gdańsku. Na przeciwległym biegunie jest Szczecin - spotkanie Pogoni można obejrzeć już za 9 złotych.
Warto zwrócić uwagę, że stadion przy Łukasiewicza 34 ma tylko dwie trybuny, więc możliwość różnicowania cen jest dość ograniczona. Kluby posiadające nowoczesne stadiony z czterema trybunami mają większe pole manewru, a "młyn" z ultrasami z zasady umieszcza się za jedną z bramek. I na ten sektor bilety są najtańsze.
- Zdajemy sobie sprawę, jak jest komfort oglądania meczu w Płocku. Nie możemy podnieść ceny na poziomy innych klubów, które mają zadaszone stadiony, boisko blisko trybun. To powinna być zachęta dla kibiców, choć ja nigdy na to nie patrzyłem - tłumaczy prezes Jacek Kruszewski.
Jeżeli planujemy kibicować Wiślakom podczas wszystkich meczów najlepszym rozwiązaniem będzie kupno karnetu. Daje on duże zniżki, a oprócz tego możemy otrzymać darmowy wstęp nawet na pięć meczów, 10 proc. rabat na gadżety klubowe, a także gwarancję miejsca w cały sezonie.
Dzięki zestawieniu kosztów, jakie będą musieli ponieść kibice, możemy stwierdzić, iż nasze miasto może cieszyć się stosunkowo niskimi kosztami biletów za wstęp. Oprócz tego istnieje również możliwość zakupu ich przez Internet, co w zupełności ułatwia zdobycie ich i pozwala zaoszczędzić czas, jaki zmarnowalibyśmy stojąc w kolejkach do kas biletowych. Tak więc wymówek nie ma.
