Zwycięzca Ligi Mistrzów w sezonie 2012/2013 Marcin Lijewski został oficjalnie zaprezentowany jako nowy zawodnik Wisły na konferencji prasowej w płockim ratuszu.
– Wszystko będzie teraz jak u Alfreda Hitchcocka. Mieliśmy już trzęsienie ziemi, a po nim napięcie będzie rosło coraz bardziej – mówił prezydent Andrzej Nowakowski, prezentując nowego zawodnika SPR Wisła Płock. – W sezonie 2013/2014 Marcin Lijewski będzie występował w barwach płockiej Wisły. Pomoże naszemu klubowi w walce o Ligę Mistrzów, a później o odzyskanie Mistrzostwa Polski i Pucharu Polski.
Sam „Szeryf” nie ukrywa, że po jedenastu latach spędzonych za granicą chciał koniecznie wrócić do kraju. – Bardzo się cieszę, że moje negocjacje z Wisłą wreszcie dobiegły końca. Nie ukrywam, że miałem propozycje z wielu klubów. Tuż po wygraniu Ligi Mistrzów przez HSV Hamburg rozmawiał ze mną nawet trener Vive Targów Kielce, ale nic z tego nie wynikło – przyznał Marcin Lijewski. – Tuż przed terminem zakończenia moich rozmów w Płocku dostałem jeszcze ofertę z THW Kiel. Ale odmówiłem. Podobnie jak mojemu poprzedniemu klubowi. Zdaję sobie sprawę że Wisła jest obecnie w przebudowie, ale jestem przekonany, że walczyć będzie o najwyższe cele czyli Ligę Mistrzów, Puchar Polski i Mistrzostwo Polski.
Marcin Lijewski nie ukrywał, że jednym z tych czynników, które miały najpoważniejsze znaczenie przy wyborze nowego klubu, była osoba trenera Manolo Cadenasa. – Jako doświadczony zawodnik, który w przyszłości również zamierza zająć się szkoleniem, jestem bardzo ciekaw warsztatu człowieka, który uchodzi za jednego z najlepszych handballowych trenerów na świecie – mówił Marin Lijewski. – Cieszę się z ciepłego przyjęcia przez płockie media. Wiem też, jaka atmosfera panuje podczas meczów w Orlen Arenie. Dla takich kibiców warto dawać z siebie wszystko.
Prezes SPR Wisła, przedstawiając nowego zawodnika, podkreślił, że polityka informacyjna klubu stosowana dotychczas okazała się właściwa. – Myślę, że warto było czekać tak długo, aby poznać osobę, która będzie na pewno niezwykle ważnym ogniwem zespołu – mówił Robert Raczkowski. – To wprawdzie dopiero jedno nazwisko, ale gwarantujące bardzo wysoki poziom sportowy. I walkę o najwyższe cele.
Na uwagę Portalu Płock, że w zaproszeniu na konferencję widniała informacja o prezentacji zawodników Wisły, a nie jednego gracza, prezydent szybko odparował, że należy potraktować to jako literówkę. Zapewnił jednak, że już niebawem powinny pojawić się kolejne nazwiska. A Marcin Lijewski na zakończenie dodał, że wprawdzie jego umowa została podpisana na rok, ale ewentualne jej przedłużenie jest sprawą jak najbardziej otwartą.
Fot. Tomasz Paszkiewicz
– Wszystko będzie teraz jak u Alfreda Hitchcocka. Mieliśmy już trzęsienie ziemi, a po nim napięcie będzie rosło coraz bardziej – mówił prezydent Andrzej Nowakowski, prezentując nowego zawodnika SPR Wisła Płock. – W sezonie 2013/2014 Marcin Lijewski będzie występował w barwach płockiej Wisły. Pomoże naszemu klubowi w walce o Ligę Mistrzów, a później o odzyskanie Mistrzostwa Polski i Pucharu Polski.
Sam „Szeryf” nie ukrywa, że po jedenastu latach spędzonych za granicą chciał koniecznie wrócić do kraju. – Bardzo się cieszę, że moje negocjacje z Wisłą wreszcie dobiegły końca. Nie ukrywam, że miałem propozycje z wielu klubów. Tuż po wygraniu Ligi Mistrzów przez HSV Hamburg rozmawiał ze mną nawet trener Vive Targów Kielce, ale nic z tego nie wynikło – przyznał Marcin Lijewski. – Tuż przed terminem zakończenia moich rozmów w Płocku dostałem jeszcze ofertę z THW Kiel. Ale odmówiłem. Podobnie jak mojemu poprzedniemu klubowi. Zdaję sobie sprawę że Wisła jest obecnie w przebudowie, ale jestem przekonany, że walczyć będzie o najwyższe cele czyli Ligę Mistrzów, Puchar Polski i Mistrzostwo Polski.
Marcin Lijewski nie ukrywał, że jednym z tych czynników, które miały najpoważniejsze znaczenie przy wyborze nowego klubu, była osoba trenera Manolo Cadenasa. – Jako doświadczony zawodnik, który w przyszłości również zamierza zająć się szkoleniem, jestem bardzo ciekaw warsztatu człowieka, który uchodzi za jednego z najlepszych handballowych trenerów na świecie – mówił Marin Lijewski. – Cieszę się z ciepłego przyjęcia przez płockie media. Wiem też, jaka atmosfera panuje podczas meczów w Orlen Arenie. Dla takich kibiców warto dawać z siebie wszystko.
Prezes SPR Wisła, przedstawiając nowego zawodnika, podkreślił, że polityka informacyjna klubu stosowana dotychczas okazała się właściwa. – Myślę, że warto było czekać tak długo, aby poznać osobę, która będzie na pewno niezwykle ważnym ogniwem zespołu – mówił Robert Raczkowski. – To wprawdzie dopiero jedno nazwisko, ale gwarantujące bardzo wysoki poziom sportowy. I walkę o najwyższe cele.
Na uwagę Portalu Płock, że w zaproszeniu na konferencję widniała informacja o prezentacji zawodników Wisły, a nie jednego gracza, prezydent szybko odparował, że należy potraktować to jako literówkę. Zapewnił jednak, że już niebawem powinny pojawić się kolejne nazwiska. A Marcin Lijewski na zakończenie dodał, że wprawdzie jego umowa została podpisana na rok, ale ewentualne jej przedłużenie jest sprawą jak najbardziej otwartą.
Fot. Tomasz Paszkiewicz
