Jutro minie dokładnie 10 lat od jedynego zwycięstwa szczypiornistów Wisły Płock nad THW Kiel. Nafciarze wielokrotnie byli blisko ponownego pokonania Niemców, ale zawsze czegoś brakowało. Kolejna szansa już w sobotę. Zarówno Manolo Cadenas, jak i jego podopieczni, wierzą, że dojrzali już do tego, aby pokonać popularne Zebry.
Nafciarze najbliżej ponownego zwycięstwa nad sobotnim przeciwnikiem byli jesienią 2013 roku. Na 15 sekund przed końcem meczu Ligi Mistrzów, przy stanie 33:33, Wisła miała piłkę i zamiast zakończyć spotkanie zwycięską bramką, Ivan Milas podał piłkę prosto w ręce przeciwnika. Filip Jicha wykończył kontratak i THW Kiel wygrało 34:33. Po meczu zawodnicy i kibice nafciarzy długo żałowali straconej szansy.
- Mój zespół pokazywał już, że potrafi rywalizować z takimi zespołami, jak równy z równym - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z THW Manolo Cadenas. - Grając we własnej hali nie boimy się nikogo. Ubiegły sezon pokazał, że wygrywanie z faworytami nie jest nam obce. Pokonanie takich zespołów jak FC Barcelona, czy remis z węgierskim Veszprem odbiły się szerokim echem w środowisku piłki ręcznej.
Niemiecki zespół nieudanie rozpoczął tegoroczne rozgrywki Ligi Mistrzów. Podopieczni Alfreda Gislasona ulegli na inaugurację drużynie z Zagrzebia 29:22. Kolejne dwa mecze to dwa pewne zwycięstwa naszego sobotniego rywala. W ostatnim spotkaniu Zebry pokonały, bardzo mocny w tym sezonie, Flensburg.
Płocczanie po trzech kolejkach mają na koncie 3 punkty. Wiślacy przegrali tylko w Paryżu, a ostatnio po świetnej pierwszej połowie pokonali Celje Pivovarna Lasko. Trener niebiesko-biało-niebieskich ma nadzieję, że jego zespół zagra cały mecz z THW tak jak tę część spotkania w Słowenii.
- Gramy u siebie, więc wszystko może się zdarzyć - mówił o meczu z THW Bartek Konitz. - Kiel ma problemy kadrowe, ale my musimy się skupić na własnej grze. W Celje, od pierwszych minut pokazaliśmy kawał dobrej piłki ręcznej, musimy to powtórzyć w sobotę.
Oprócz meczu w Orlen Arenie, swoje spotkania w ramach 4. kolejki rozegrają inne zespoły z grupy A. Veszprem podejmie u siebie Besiktas, Celje zagra na wyjeździe z Flensburgiem a Paris Saint-Germain powalczy z RK Prvo plinarsko društvo Zagrzeb.
Mecz nafciarzy już w sobotę. Początek spotkania o godzinie 20:45 w Orlen Arenie.
Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
