Do przebywającej na Cyprze Wisły Płock dołączył 18-letni Titas Milašius, wychowanek Escoli Varasvia. Litwin gra na pozycji skrzydłowego.
Wisła nie może liczyć na dopływ wychowanków z własnej akademii. Przez wiele lat szkolenie w Płocku dosłownie "leżało", a wprowadzane zmiany mogą przynieść skutki, ale to dopiero za kilka lat. Tymczasem już od przyszłego wniosku na placu będzie musiał przebywać przynajmniej jeden zawodnik o statusie młodzieżowca, co w praktyce oznacza, że każdy zespół musi mieć ich kilku.
- Przyjmuje się, iż zawodnikiem o statusie młodzieżowca jest zawodnik posiadający obywatelstwo polskie lub szkolony w klubie zrzeszonym w PZPN, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu rozgrywkowego ukończył 21. rok życia oraz zawodnik młodszy. Zawodnik szkolony w klubie zrzeszonym w PZPN oznacza zawodnika, który – bez względu na swoją narodowość lub wiek – był zarejestrowany w klubie lub klubach zrzeszonych w PZPN, z przerwami lub nie, przez okres trzech pełnych sezonów lub przez 36 miesięcy - definiuje Polski Związek Piłki Nożnej.
Jak na razie w zespole Nafciarzy jest jeden - Riccardo Grym. Czy drugim okaże się Titas Milašius? Jak na razie 18-latek doleciał na testy do cypryjskiej Agia Napy i ma 10 dni na przekonanie do siebie sztabu szkoleniowego, choć to wydaje się formalnością.
18-letni skrzydłowy w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 wystąpił w 13 meczach Escoli w Centralnej Lidze Juniorów U-19, w których zdobył 7 bramek. To najlepszy wynik w zespole.