Kibice zszokowali szczypiornistów [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Kibice zszokowali szczypiornistów [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Około półtora tysiąca ludzi pojawiło się w Orlen Arenie, aby oglądać otwarty trening piłkarzy ręcznych Wisły. Zawodnicy byli pozytywnie zaskoczeni reakcjami widzów.

Około półtora tysiąca ludzi pojawiło się w Orlen Arenie, aby oglądać otwarty trening piłkarzy ręcznych Wisły. Zawodnicy byli pozytywnie zaskoczeni reakcjami widzów.

– Byłem w szoku, gdy na początku treningu usłyszałem chóralne śpiewy, a później skandowanie swojego imienia i nazwiska – wyznał w rozmowie z Portalem Płock Marcin Lijewski, jeden z nowych graczy płockiego klubu. – To było bardzo miłe, a jednocześnie mobilizujące. Kiedy jest się obserwowanym przez tylu widzów, trzeba dawać z siebie wszystko, nie można odpuścić nawet na moment.

To właśnie wracający do Płocka po jedenastu latach gry w Bundeslidze Marcin Lijewski był jednym ze sprawców całego „zamieszania”. Drugim był Mariusz Jurkiewicz szykowany do roli jednego z liderów zespołu. Trzecim – nowy trener Manolo Cadenas. Żaden z nich nie pozostał obojętny na fantastyczną atmosferę, o jaką od pierwszych chwil treningu postarali się kibice. Na to, co działo się na trybunach, z uznaniem kiwali głowami wszyscy członkowie sztabu szkoleniowego Wisły.

Sami kibice zaś nie skupili się wyłącznie na dopingowaniu zespołu. Na trybunach pojawili się ludzie z puszkami, którzy zbierali pieniądze na oprawę meczu Wisła Płock – Montpellier Agglomeration HB, który będzie decydował o awansie do Velux Ligi Mistrzów. Jak się nam udało dowiedzieć, płoccy fani chcą przygotować takie atrakcje, jakich jeszcze nie było na żadnym meczu piłki ręcznej rozrywanym w Płocku.

Najbardziej efektowne zagrania, strzały i parady bramkarzy były nagradzane brawami nie mniejszymi niż podczas meczów ligowych. Nie było jedynie gwizdów po nieudanych zagraniach. Być może dlatego, że kiksów było wyjątkowo mało.

W zajęciach udział wzięli: bramkarze: Marin Šego, Marcin Wichary, Adam Morawski (pozyskany z zespołu juniorów, niedawny Mistrz Polski w tej kategorii wiekowej, ostatnio wypożyczony do SMS-u Gdańsk), skrzydłowi: Adam Wiśniewski, Ivan Nikčević, Valentin Ghionea, Mateusz Góralski (wychowanek); rozgrywający: Petar Nenadić, Mariusz Jurkiewicz (przyszedł z Atletico Madryt), Nikola Eklemović, Marin Lijewski (przyszedł z HSV Hamburg, z którym w sezonie 2012/2013 wygrał Ligę Mistrzów), Boštjan Kavaš, Mateusz Piechowski (wychowanek); kołowi: Kamil Syprzak, Zbigniew Kwiatkowski (powrót z Pogoni Gaz System Szczecin) i Muhamed Toromanović. Wśród ćwiczących nie było Pawła Paczkowskiego, który przechodzi rehabilitację operowanej ręki w poznańskiej klinice Rehasport. Z opinii lekarzy wydanej po niedawnej konsultacji wynika, że jeśli w dalszym ciągu wszystko będzie przebiegać zgodnie z planem, za miesiąc „Paczas” podejmie pierwsze zajęcia z piłką.

Niewykluczone jednak, że kadra Wisły powiększy się już wcześniej. Na trybunach głośno było, że już w najbliższych dniach kontrakt w Płocku powinien podpisać utalentowany, młody, dobrze zbudowany rozgrywający.

Fot. Tomasz Paszkiewicz

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE