Fani piłkarskiej ekipy Wisły Płock chcą powołać do życia drużynę rugby. Znaleźli już nawet trenera – byłego zawodnika Arki Gdynia.
Na pomysł założenia zespołu, który ma się nazywać Rugby Club Petra Płock, wpadli niemal jednocześnie dwaj kibice Wisły. Chociaż mieszkają w różnych dzielnicach miasta, łączy ich miłość do klubu. Z wyborem miejsca treningów nie było wielkich problemów. Pomysłodawcy ustalili wspólnie, że zajęcia odbywać się będą na boisku osiedlowym na Podolszycach Północnych.
Dość szybko udało się znaleźć kandydata na trenera. Ma nim zostać były zawodnik Arki Gdynia, którego największym sportowym sukcesem było wywalczenie drugiego miejsca na Mistrzostwach Polski juniorów.
Niebawem (1 marca) na boisku za przedszkolem Tęcza na Podolszycach Północnych ma zostać przeprowadzony nabór do zespołu. Będzie w nim mógł wziąć udział każdy chętny. Pomysłodawcy powstania zespołu podkreślają jednak, że rugby to sport bardzo kontaktowy. Poszukiwane są więc przede wszystkim osoby mogące pochwalić się dobrą kondycją, koordynacją ruchową i siłą fizyczną.
Na pierwszy trening należy zabrać ze sobą ochraniacz na zęby, czyli tzw. szczękę, sportowe obuwie i stary dres. Jeśli nie wszystko się uda, nie będzie to wielkim problemem, bo każde zagranie trenowane będzie od podstaw.
Nie wiadomo na razie, czy Rugby Club Petra Płock ma mieć charakter wyłącznie towarzyski, czy w przypadku wyselekcjonowania graczy zapewniających odpowiednią jakość sportową zostanie zgłoszona do oficjalnych rozgrywek organizowanych przez Polski Związek Rugby.
Jeśli okazałoby się, że nowa drużyna zechce występować w rozgrywkach ligowych, niezbędne będzie stworzenie odpowiedniego zaplecza (boisko z trybunami, szatnie). Można się spodziewać, że Rugby Club Petra Płock wystąpiłby o dotację do Urzędu Miasta Płocka. A jej ewentualne otrzymanie mogłoby wiązać się ze zmniejszeniem środków na finansowanie piłkarskiej Wisły.
Fot. Rugby Club Petra Płock
Na pomysł założenia zespołu, który ma się nazywać Rugby Club Petra Płock, wpadli niemal jednocześnie dwaj kibice Wisły. Chociaż mieszkają w różnych dzielnicach miasta, łączy ich miłość do klubu. Z wyborem miejsca treningów nie było wielkich problemów. Pomysłodawcy ustalili wspólnie, że zajęcia odbywać się będą na boisku osiedlowym na Podolszycach Północnych.
Dość szybko udało się znaleźć kandydata na trenera. Ma nim zostać były zawodnik Arki Gdynia, którego największym sportowym sukcesem było wywalczenie drugiego miejsca na Mistrzostwach Polski juniorów.
Niebawem (1 marca) na boisku za przedszkolem Tęcza na Podolszycach Północnych ma zostać przeprowadzony nabór do zespołu. Będzie w nim mógł wziąć udział każdy chętny. Pomysłodawcy powstania zespołu podkreślają jednak, że rugby to sport bardzo kontaktowy. Poszukiwane są więc przede wszystkim osoby mogące pochwalić się dobrą kondycją, koordynacją ruchową i siłą fizyczną.
Na pierwszy trening należy zabrać ze sobą ochraniacz na zęby, czyli tzw. szczękę, sportowe obuwie i stary dres. Jeśli nie wszystko się uda, nie będzie to wielkim problemem, bo każde zagranie trenowane będzie od podstaw.
Nie wiadomo na razie, czy Rugby Club Petra Płock ma mieć charakter wyłącznie towarzyski, czy w przypadku wyselekcjonowania graczy zapewniających odpowiednią jakość sportową zostanie zgłoszona do oficjalnych rozgrywek organizowanych przez Polski Związek Rugby.
Jeśli okazałoby się, że nowa drużyna zechce występować w rozgrywkach ligowych, niezbędne będzie stworzenie odpowiedniego zaplecza (boisko z trybunami, szatnie). Można się spodziewać, że Rugby Club Petra Płock wystąpiłby o dotację do Urzędu Miasta Płocka. A jej ewentualne otrzymanie mogłoby wiązać się ze zmniejszeniem środków na finansowanie piłkarskiej Wisły.
Fot. Rugby Club Petra Płock
