Wisła Płock poinformowała o rozwiązaniu umowy z Kamilem Sylwestrzakiem. Lewy obrońca trafił do klubu latem 2015 roku.
To nie był szczęśliwy epizod w karierze Kamila Sylwestrzaka. Obrońca zasilał szeregi beniaminka Lotto Ekstraklasy jako były kapitan Korony Kielce, ale w Płocku więcej czasu spędzał w gabinetach lekarzy niż na boisku. Pech nie opuszczał "Małpy" od samego początku. Jeszcze przed startem sezonu 2016/17 doznał kontuzji w meczu sparingowym i do gry wrócił pod koniec lipca. Sezon 2016/17, a zwłaszcza jego końcówkę, może jeszcze zaliczyć do udanych. Grudzień to najlepszy okres w barwach Wisły - Sylwestrzak zapewnił remis w wyjazdowym meczu z Legią, a w ostatnim meczu w roku świetnym strzałem dał zwycięstwo nad Jagiellonią Białystok.
[ZT]18810[/ZT]
Pod koniec sezonu zaczął się jednak dramat. 20 maja strzelił bramkę w przegranym meczu z Zagłębiem Lubin, a trzy dni później zerwał więzadła w klanie. Zaczął się proces mozolnej rehabilitacji. Do gry wrócił pod koniec sezonu, ale skończyło się na dwóch słabych spotkaniach w wykonaniu całej drużyny, a podczas zimowego obozu przygotowawczego znów przypałętała się kontuzja - tym razem łękotka w kolanie. W oficjalnym meczu w barwach Wisły zagrał 26 listopada w wyjazdowym meczu z Lechem Poznań. W sumie rozegrał 23 spotkania i strzelił 3 bramki.
Jak poinformował klub, umowa została rozwiązana za porozumieniem stron.
