Drużyna prowadzona przez trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego, wspieranych przez zajmującego się szkoleniem bramkarek Jarosława Krzemińskiego, w sezonie 2012/2013 zajęła ostatnie, dziesiąte miejsce ze skromnym, sześciopunktowym dorobkiem. Okazuje się jednak, że nie oznacza to wcale degradacji do drugiej ligi.
– Owszem zespół z Płocka zajął ostatnie miejsce w rozgrywkach, ale trzeba pamiętać, że dwie drużyny wycofały się z pierwszej ligi. Jedna tuż przed sezonem, a jedna w trakcie jego trwania – powiedział nam Leszek Sołodko. – Z czterech drużyn, które wywalczyły pierwsze miejsca w swoich grupach drugiej ligi, tylko dwie były zainteresowane awansem. I właśnie one uzupełnią stawkę pierwszoligowców do dwunastu zespołów.
Decyzja podjęta przez Kolegium Ligi nie jest jednoznaczna z grą płocczanek na zapleczu PGNiG Superligi. Do tego bowiem potrzebna jest jeszcze wola samych zainteresowanych. – Oczywiście, skoro mamy możliwość gry w pierwszej lidze, trudno byłoby z niej nie skorzystać – powiedział Portalowi Płock wiceprezes AZS PWSZ Jutrzenka Piotr Dąbrowski. – Musimy jednak dokładnie przeanalizować miniony sezon i osiągane wyniki. Niewykluczone, że będziemy musieli podjąć kilka decyzji personalnych.