reklama

Jutrzenka będzie jeszcze mocniejsza

Opublikowano:
Autor:

Jutrzenka będzie jeszcze mocniejsza - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportCztery pierwsze miejsca w tegorocznych Mistrzostwach Polski Juniorek w piłce ręcznej przypadły drużynom znad morza. Piąte miejsce zajęła ekipa AZS PWSZ Jutrzenka Płock. Dla zawodniczek prowadzonych przez trenerów Marka Przybyszewskiego i Jarosława Stawickiego to doskonałe osiągnięcie.

Cztery pierwsze miejsca w tegorocznych Mistrzostwach Polski Juniorek w piłce ręcznej przypadły drużynom znad morza. Piąte miejsce zajęła ekipa AZS PWSZ Jutrzenka Płock. Dla zawodniczek prowadzonych przez trenerów Marka Przybyszewskiego i Jarosława Stawickiego to doskonałe osiągnięcie.

Decydujący o piątym miejscu w tegorocznej edycji MPJ mecz Jutrzenki z Sośnicą Gliwice trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej sekundy. Prowadzące praktycznie cały czas płocczanki nie były w stanie wypracować sobie zdecydowanej przewagi.

Po obu zespołach mocno widać już było solidne zmęczenie trudami całego turnieju. Ostatecznie pojedynek o piąte miejsce lepiej wytrzymały płocczanki, które wygrały różnicą jednego gola.

Podczas uroczystości zakończenia tegorocznych finałów MPJ Jutrzenka otrzymała nagrodę Fair Play dla ekipy, która spędziła najmniej czasu na ławce kar. – To nie wynika z faktu, że graliśmy zbyt miękko, delikatnie – tłumaczył w rozmowie z Portalem Płock trener Jutrzenki Marek Przybyszewski. – Mając trzy bardzo wysokie zawodniczki, Jutrzenka gra w defensywie blokiem . O kary zdecydowanie łatwiej, kiedy gra się z wysuniętą do przodu zawodniczką niż przy ustawieniu 6-0.

Piąte miejsce zajęte w Rewalu przez Jutrzenkę należy uznać za wielki sukces. Przede wszystkim z dwóch powodów. Pierwszy to plaga kontuzji, jaka dopadła płocki zespół. Ola Stasiak, która świetnie spisywała się w lidze, złapała kontuzję, która wyeliminowała ją z trzech najważniejszych turniejów sezonu. Kłopoty zdrowotne dopadły też Weronikę Dyszkiewicz i Dominikę Waszkiewicz. – Straciliśmy Waszkę w czwartej minucie spotkania z Vistalem Gdynia. Nie wiem, jak skończyłby się ten pojedynek, gdyby Dominika mogła grać do końca – dzielił się wrażeniami trener płocczanek. – Brak tej zawodniczki był wyraźnie odczuwalny przede wszystkim w spotkaniu z Kusym Szczecin.

Drugi powód, dla którego piąte miejsce w MPJ należy uznać za sukces, jest wiek. W płockiej ekipie występowała tylko jedna zawodniczka, która w przyszłym sezonie nie będzie mogła występować w kategorii juniorek. To Edyta Charzyńska. Wszystkie inne, o ile nie dopadną ich kontuzje, będą mogły walczyć o medale MPJ w przyszłym sezonie. – Dziewczyny z młodszych roczników zrobiły w tym sezonie niesamowite postępy – przyznał Marek Przybyszewski.

AZS PWSZ Jutrzenka Płock – Sośnica Gliwice 26:25 (15:13)

Jutrzenka: Obrębalska, Dobrowolska, Olejnik – Waszkiewicz 4, Charzyńska 6, Gieras 2, Mokrzka 6, Borysławska 6, J. Zaremba 2, Dyszkiewicz, Salamandra, Lutecka

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE