Doświadczony stoper skonfliktowany z trenerem? Na Twitterze zasugerował to Adrian Mierzejewski, a Tomasz Włodarczyk ze Sport.pl. poinformował, że Jarosław Fojut nie poleci z drużyną na obóz przygotowawczy. Prezes Jacek Kruszewski zapewnia, że owszem, nie wszyscy zawodnicy polecą w czwartek do Turcji, ale o żadnym konflikcie trenera z jakimkolwiek piłkarzem nie słyszał.
Jarosław Fojut do Wisły Płock dołączył latem, po 4-letnim pobycie w Pogoni Szczecin. Stoper z pewnością zostanie dobrze zapamiętany przez kibiców Dumy Pomorza, bo dopóki był zdrowy grał bardzo dobrze. Duet Fojut-Czerwiński można było uznać za jeden z najlepszych w całej lidze. Na początku 2018 roku stoper jednak zerwał więzadła w kolanie i w Szczecinie miał problem z regularną grą. Postanowił poszukać jej w Wiśle Płock, która latem też szukała. Doświadczonych obrońców.
32-letni stoper od początku pobytu w Płocku przegrywał jednak rywalizację o miejsce w składzie. Na drodze stanęły też drobniejsze urazy. Fojut zadebiutował w meczu 7. kolejki z ŁKS-em Łódź. Wisła wygrała to spotkanie 2:1, więc w kolejnym meczu w Lubinie stoper też wyszedł w podstawowym składzie. Mecz z Zagłębiem był jednak katastrofalny w wykonaniu podopiecznych Radosława Sobolewskiego, a po przerwie na boisku w Lubinie nie wyszedł właśnie Fojut.
- Jarek w przerwie zgłosił niedyspozycję - mówił zapytany o tę sytuację trener Radosław Sobolewski.
Czy chodziło o uraz spowodowany przebiegiem meczu? Tego nie wiemy. Bardzo nieoficjalnie można usłyszeć, że pomiędzy panami doszło do zgrzytu w przerwie.
Później Fojut wystąpił jeszcze w dwóch meczach Pucharu Polski, ale po odpadnięciu ze Stomilem Olsztyn nie zagrał już ani minuty. Wyżej w hierarchii środkowych obrońców w trakcie rundy byli Alan Uryga, Jakub Rzeźniczak, Michał Marcjanik i Damian Michalski. Dowiedzieliśmy się, że zawodnik kilka tygodni temu zgłosił w klubie chęć zmiany otoczenia zimą.
Jest konflikt? W klubie o tym nie wiedzą
Czy w Lubinie doszło do czegoś poważnego? I jeśli tak, to czy ta sytuacja ciągnie się do dziś? Spór pomiędzy trenerem a zawodnikiem zasugerował na Twitterze Adrian Mierzejewski, a Tomasz Włodarczyk ze Sport.pl podał informację, że Jarosław Fojut prawdopodobnie nie poleci z zespołem na obóz przygotowawczy do Turcji.
Spina na linii RS - JF w Wisle Plock ?
— Adrian Mierzejewski (@adrianmierzej86) January 12, 2020
Jarosław Fojut prawdopodobnie nie pojedzie na zimowy obóz z Wisłą Płock. Klub nie widzi go w swoich planach na rundę więc obrońca może sobie szukać klubu. @sportpl
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) January 13, 2020
Jarosław Fojut stawił się w klubie razem z większością zawodników 8 stycznia i rozpoczął przygotowania do rundy wiosennej. W poniedziałek trenował razem z zespołem.
- Nie wiem czy w samolocie do Turcji znajdzie się Jarosław Fojut i inni piłkarze. Nie wiadomo mi nic na temat konfliktu trenera z zawodnikiem, to zupełnie nowa informacja. Nie sądzę, żeby jakikolwiek konflikt istniał - mówi w rozmowie z nami prezes Jacek Kruszewski. - Jestem praktycznie codziennie na treningu. Jeszcze częściej jest dyrektor sportowy, który ma gabinet w budynku z szatniami. Codziennie widzi się z zawodnikami, rozmawia z nimi. Żadna informacja dotycząca konfliktu jakiegokolwiek zawodnika z trenerem do mnie nie dotarła.
Jak dodaje jednak prezes, w samolocie, którym piłkarze Wisły Płock w czwartek polecą na obóz przygotowawczy do tureckiego Belek, nie znajdą się wszyscy zawodnicy pierwszego składu. Kadra ma być odchudzona o zawodników, którzy nie mieszczą się w wizji szkoleniowca. Sądząc po częstotliwości występów Fojuta w pierwszym składzie, może być jednym z nich.
Ilu zawodników nie poleci do Turcji? Decyzja należy do trenera. Klub chciałby rozwiązać kontrakty lub wypożyczyć kilku piłkarzy. Co jednak, jeśli ci piłkarze tego nie zrobią lub nie znajdą innych pracodawców? Prezes podkreśla, że nie ma w Płocku mowy o powstaniu "klubu Kokosa".
- Nigdy czegoś takiego nie było odkąd ja jestem prezesem. Nikt nikogo nie wyrzuca. Ci zawodnicy będą normalnie w kadrze pierwszego zespołu. Zawodnicy mają ważne kontrakty i będą się z nic wywiązywać, tak samo jak klub - zapewnia Kruszewski.
Do Turcji może polecieć za to jeden lub dwóch zawodników, którzy dołączą do zespołu. Mają to być jednak wzmocnienia, a nie uzupełnienia składu.
