Trzecioligowi koszykarze Mon-Polu Płock w trzecim meczu zanotowali drugie zwycięstwo. Okazali się lepsi od Legionu Legionowo, a świetną formę po raz kolejny zaprezentował Janji Byambadorj z Mongolii.
Wyjazd do Legionowa zapowiadał się bardzo ciężko. Zespół gospodarzy to ekipa, która w tym sezonie połączyła się z Jagiellonką Warszawa. Trener płocczan Mariusz Błaszczyk zdawał sobie sprawę, że losy potyczki mogą się ważyć do samego końca. Dodatkowo był to pierwszy mecz Legionu we własnej hali.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli płocczanie, którzy od samego początku punktowali rywali, pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem Mon-Polu 25:9, a na parkiecie szalał nowy nabytek ekipy z Płocka - Janji Byambadorj z Mongolii, który w tej części gry zdobył aż 16 „oczek”.
- Niestety od początku drugiej kwarty dali znać o sobie sędziowie, którzy z każdą minutą nie zauważali bardzo brzydkich fauli gospodarzy, a naszych podstawowych zawodników chcieli jak najszybciej „wypunktować”- narzeka wiceprezes Mon-Polu Tomasz Marzec. Druga kwarta zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 18:12, ale płocczanie prowadzili 37:27.
Po przerwie do głosu znowu doszli płocczanie, którzy stawili czoła bardzo agresywnie nastawionym gospodarzom. Ta część spotkania zakończyła się zwycięstwem Mon-Polu 27:20. Ostatnia kwarta to walka punkt za punkt, o czym świadczy końcowy rezultat 24:24. Ostatecznie zespół z Płocka pokonał na wyjeździe KS Legion Legionowo 88:71.
Najskuteczniejszymi w płockiej ekipie byli Janji Byambadorj oraz Mariusz Czajkowski, którzy rzucili odpowiednio 40 i 19 oczek. Wśród gospodarzy najwięcej oczek zdobyli Balicki oraz Marchoff po 13.
Po trzech kolejkach Mon-Płock zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Następny mecz nasi koszykarze zagrają 3 listopada na własnym parkiecie z MKS Ochota Warszawa.
KS Legion Legionowo – Mon-Pol Płock 71:88 (9:25, 18:12, 20:27, 24:24)
Legion: Balicki 13, Pajpis 11, Nagajski 11, Grudziński 4, Grębski 0, Marchoff 13, Niedbalski 12, Łapiński 5, Witek 2
Mon-Pol: Byambadorj 40, Czajkowski 19, Kowalski 8, Wiśniewski 8, Lewandowski 7, Sulkowski 4, Rutkowski 2
Wyjazd do Legionowa zapowiadał się bardzo ciężko. Zespół gospodarzy to ekipa, która w tym sezonie połączyła się z Jagiellonką Warszawa. Trener płocczan Mariusz Błaszczyk zdawał sobie sprawę, że losy potyczki mogą się ważyć do samego końca. Dodatkowo był to pierwszy mecz Legionu we własnej hali.
Spotkanie zdecydowanie lepiej rozpoczęli płocczanie, którzy od samego początku punktowali rywali, pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem Mon-Polu 25:9, a na parkiecie szalał nowy nabytek ekipy z Płocka - Janji Byambadorj z Mongolii, który w tej części gry zdobył aż 16 „oczek”.
- Niestety od początku drugiej kwarty dali znać o sobie sędziowie, którzy z każdą minutą nie zauważali bardzo brzydkich fauli gospodarzy, a naszych podstawowych zawodników chcieli jak najszybciej „wypunktować”- narzeka wiceprezes Mon-Polu Tomasz Marzec. Druga kwarta zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 18:12, ale płocczanie prowadzili 37:27.
Po przerwie do głosu znowu doszli płocczanie, którzy stawili czoła bardzo agresywnie nastawionym gospodarzom. Ta część spotkania zakończyła się zwycięstwem Mon-Polu 27:20. Ostatnia kwarta to walka punkt za punkt, o czym świadczy końcowy rezultat 24:24. Ostatecznie zespół z Płocka pokonał na wyjeździe KS Legion Legionowo 88:71.
Najskuteczniejszymi w płockiej ekipie byli Janji Byambadorj oraz Mariusz Czajkowski, którzy rzucili odpowiednio 40 i 19 oczek. Wśród gospodarzy najwięcej oczek zdobyli Balicki oraz Marchoff po 13.
Po trzech kolejkach Mon-Płock zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Następny mecz nasi koszykarze zagrają 3 listopada na własnym parkiecie z MKS Ochota Warszawa.
KS Legion Legionowo – Mon-Pol Płock 71:88 (9:25, 18:12, 20:27, 24:24)
Legion: Balicki 13, Pajpis 11, Nagajski 11, Grudziński 4, Grębski 0, Marchoff 13, Niedbalski 12, Łapiński 5, Witek 2
Mon-Pol: Byambadorj 40, Czajkowski 19, Kowalski 8, Wiśniewski 8, Lewandowski 7, Sulkowski 4, Rutkowski 2
