reklama

Fantastyczna druga połowa i zwycięstwo Wisły na wyjeździe

Opublikowano:
Autor:

Fantastyczna druga połowa i zwycięstwo Wisły na wyjeździe - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKolejny udany rewanż Wisły Płock! W meczu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy płocczanie pokonali Górnika Łęczna 3:2 i wywalczyli sobie tym samym awans na szóste miejsce w tabeli.

Kolejny udany rewanż Wisły Płock! W meczu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy płocczanie pokonali Górnika Łęczna 3:2 i wywalczyli sobie tym samym awans na szóste miejsce w tabeli.

Od początku wiadomo było, że pomimo ostatniego miejsca w tabeli drużyna prowadzona przez byłego selekcjonera reprezentacji Polski Franciszka Smudę będzie dla nafciarzy niezwykle ciężkim przeciwnikiem. Pod skrzydłami nowego szkoleniowca Górnicy z Łęcznej złapali wiatr w żagle i w trzech ostatnich spotkaniach wywalczyli dwa remisy oraz zwycięstwo.

Potwierdzeniem tezy była pierwsza połowa w wykonaniu gospodarzy, którzy już w 4. minucie wyszli na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu rożnego przytomnie wykorzystał Przemysław Pitry, który strzałem głową z bliskiej odległości pokonał Seweryna Kiełpina. Dwadzieścia minut później było już 2:0 dla Górnika. Bramkarz Wisły odbił przed siebie strzał Javiego, w następstwie czego do futbolówki dopadł Piotr Grzelczak, który pewnym strzałem pokonał płockiego golkipera. W pierwszej połowie gra Wisły nie zachwycała i wydawało się, że walka o finałową ósemkę mocno się skomplikuje.

Trener Marcin Kaczmarek wykorzystał piętnaście minut przerwy, by pozytywnie wpłynąć na postawę swoich podopiecznych. W drugiej odsłonie spotkania gra Wisły znacznie się poprawiła. W 57. minucie goście zdobyli kontaktową bramkę. Piłka po mocnym dośrodkowaniu w pole karne Dominika Kuna odbiła się od interweniującego Pawła Sasina i wpadła do bramki. Od tego momentu nafciarze z animuszem ruszyli do ataku i niespełna dziesięć minut później wywalczyli kolejną bramkę. Znakomite dośrodkowanie aktywnego w tym spotkaniu Dominika Furmana wykorzystał Damian Byrtek, który strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy.

Wydawało się, że remisowy rezultat również może być dla płockiej drużyny satysfakcjonujący, jednak w 85. minucie do głosu doszedł wprowadzony chwilę wcześniej Dimitar Iliev. Piłka przeszła kolejno przez Dominika Furmana oraz Giorgiego Merebashviliego, by trafić pod nogi bułgarskiego pomocnika. Ten popisał się nie lada techniką, mijając przytomnie interweniującego Sergiusza Prusaka i pewnym strzałem umieścił piłkę w siatce, zapewniając swojej drużynie niezwykle cenne trzy punkty.

To kolejny udany rewanż Wisły Płock, która w ostatni weekend pokonała u siebie Cracovię, rewanżując się za jesienną porażkę w Krakowie. W następnym spotkaniu nafciarze staną przed szansą na kolejny rewanż, tym razem z Lechem Poznań. Początek spotkania w Wielką Sobotę o 20:30 przy Łukasiewicza 34.

 

Górnik Łęczna - Wisła Płock 2:3 (2:0)

Bramki: Przemysław Pitry 4, Piotr Grzelczak 24 - Paweł Sasin 56 (sam), Damian Byrtek 65, Dimitar Iliev 85

Górnik Łęczna: Sergiusz Prusak - Gabriel Matei, Gérson (18. Aleksander Komor), Przemysław Pitry, Leândro, Grzegorz Bonin, Paweł Sasin, Łukasz Tymiński, Javi Hernández, Piotr Grzelczak (67. Nika Dzalamidze) - Vojo Ubiparip (63. Szymon Drewniak).

Wisła Płock: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Przemysław Szymiński, Damian Byrtek, Patryk Stępiński - Giorgi Merebashvili, Piotr Wlazło, Dominik Furman, Siergiej Krivets (82. Dimitar Iliev), 22. Dominik Kun (60. Arkadiusz Reca) - Mateusz Piątkowski (70. José Kanté).

Żółte kartki: Leândro - Wlazło, Stępiński, Szymiński.

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków).

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE