reklama

Eliminacje EURO 2020: Polska - Łotwa. Czas na drugie zwycięstwo!

Opublikowano:
Autor:

Eliminacje EURO 2020: Polska - Łotwa. Czas na drugie zwycięstwo! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportJuż w najbliższą niedzielę, 24 marca o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie, reprezentacja Polski prowadzona przez byłego trenera Wisły Płock, rozegra swój drugi mecz w ramach eliminacji UEFA EURO 2020. Tym razem rywalem podopiecznych Jerzego Brzęczka będą Łotysze.

Już w najbliższą niedzielę, 24 marca o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie, reprezentacja Polski prowadzona przez byłego trenera Wisły Płock, rozegra swój drugi mecz w ramach eliminacji UEFA EURO 2020. Tym razem rywalem podopiecznych Jerzego Brzęczka będą Łotysze.

O ile przed wyjazdowym spotkaniem z Austriakami Biało-Czerwoni nie byli uznawani za faworyta, o tyle przed konfrontacją z reprezentacją Łotwy trudno wyobrazić sobie inne rozstrzygnięcie, niż wygrana polskiej ekipy i to wygrana wysoka. Takie są prognozy nie tylko komentatorów i piłkarskich ekspertów, ale również analityków sportowych. Legalni bukmacherzy działający na terenie Polski, których listę można znaleźć m.in. na portalu zakladybukmacherskie.net, nie mają co do tego żadnych wątpliwości. Średni kurs na wygraną naszych orłów oscyluje wokół poziomu 1,10. Przykładowo, bukmacher online Milenium oferuje następujące kursy: wygrana Polaków - 1,08; remis - 9,25; zwycięstwo Łotwy - 30,00.

Taka ocena szans na sukces polskiej drużyny narodowej w najbliższym spotkaniu nie powinna nikogo dziwić. Zwłaszcza po czwartkowym zwycięstwie w Wiedniu, gdzie pokonaliśmy drużynę gospodarza w stosunku 1:0, po golu niezawodnego Krzysztofa Piątka. Napastnik AC Milan pojawił się na boisku w drugiej połowie za kontuzjowanego Piotra Zielińskiego, a następnie w 69. minucie pojedynku rozstrzygnął losy rywalizacji, posyłając głową piłkę do bramki rywali i zostając tym samym bohaterem pierwszego meczu eliminacji UEFA EURO 2020.

"Zegar na wysłużonym Praterze, stadionie, którym niedługo zainteresuje się konserwator zabytków, wskazał 59. minutę, gdy ożywił się sektor polskich kibiców. Nazwiska żadnego z kadrowiczów nie skandowano tak donośnie, jak Krzysztofa Piątka. Snajper Milanu ustawił się przy linii bocznej w oczekiwaniu na zmianę. Dziesięć minut później super-rezerwowy pokazywał już jedną z najbardziej znanych cieszynek w Europie, charakterystyczny gest, że właśnie strzelił gola (...)" - tak kluczowy moment spotkania w swojej relacji dla "Przeglądu Sportowego" opisali Piotr Wołosik i Łukasz Olkowicz.

Jak łatwo się domyślić, to właśnie joker z talii Jerzego Brzęczka otrzymał najwyższe oceny od polskich dziennikarzy sportowych za występ w inauguracyjnej potyczce kwalifikacji do Mistrzostw Europy 2020. Według redakcji portalu "WP Sportowe Fakty" popularny we Włoszech "Il Pistolero" zasłużył na notę 8,0 w skali od 1 do 10. Niemal równie wysoko oceniony został jeszcze tylko Wojciech Szczęsny (7,5). Golkiper Juventusu Turyn, który wygrał rywalizację o miejsce w bramce z Łukaszem Fabiańskim, zaliczył dwie kluczowe interwencje po groźnych strzałach z dystansu.

Po tak udanym starcie eliminacji wypada mieć tylko nadzieję, że reprezentanci naszego kraju nie zachłysną się tym mini-sukcesem i do kolejnych spotkań o punkty z niżej notowanymi przeciwnikami przystąpią równie skoncentrowani i zdeterminowani, bo w czwartek zrobili zaledwie pierwszy krok w kierunku turnieju finałowego UEFA EURO 2020, na co uwagę zwrócił sam Robert Lewandowski.

"Mecze wyjazdowe w eliminacjach są bardzo ciężkie. Tutaj nie jest ważny styl, tylko punkty, dlatego tym bardziej cieszymy się ze zwycięstwa. Taki wyjazdowy mecz jest dla nas bardzo ważny, ale patrząc na przekrój całych eliminacji, to dla nas wyzwaniem jest, aby zagrać dwa równe mecze. W przeszłości często było tak, że po pierwszym ważnym wygranym spotkaniu, to kolejne było trochę słabsze i wynik nie był taki, jak trzeba. Mam nadzieje, że na mecz z Łotwą przygotujemy się mentalnie tak, jak na to pierwsze spotkanie. To będzie bardzo ważne" – zauważa kapitan Biało-Czerwonych, cytowany przez portal "Łączy Nas Piłka".

Przywoływane przez Roberta Lewandowskiego spotkanie z Łotyszami odbędzie się już w niedzielę 24 marca (godzina 20:45) i będzie kolejnym ważnym sprawdzianem dla ekipy prowadzonej przez Jerzego Brzęczka, który w czwartek odniósł swoje pierwsze zwycięstwo po przejściu z Wisły Płock do reprezentacji.

[ZT]19666[/ZT]

Tym razem to nasza drużyna będzie zmuszona do gry w ataku pozycyjnym, który nigdy nie był mocną stroną polskich zespołów.

Trudno będzie jednak w tych kwalifikacjach o słabszego rywala niż Łotysze, którzy zmagania rozpoczęli od wysokiej porażki z Macedonią Północną (1:3), nie mając w zasadzie nic do powiedzenia w konfrontacji z ekipą, która jest znacznie słabsza od naszej. Kilkubramkowe zwycięstwo w niedzielę wydaje się być obowiązkiem Biało-Czerwonych.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE