reklama

Dobra zabawa w Orlen Arenie. Nafciarze ograli Gwardię

Opublikowano:
Autor:

Dobra zabawa w Orlen Arenie. Nafciarze ograli Gwardię - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNafciarze w trzecim meczu nowego sezonu PGNiG Superligi bez problemów pokonali Gwardię Opole naszpikowaną przedstawicielami płockiej szkoły piłki ręcznej. Kibice w Orlen Arenie, mimo nie najwyższej frekwencji, bawili się wyśmienicie.

Nafciarze w trzecim meczu nowego sezonu PGNiG Superligi bez problemów pokonali Gwardię Opole naszpikowaną przedstawicielami płockiej szkoły piłki ręcznej. Kibice w Orlen Arenie, mimo nie najwyższej frekwencji, bawili się wyśmienicie.

Trenerami ekipy z Opola są dobrze znani w Płocku Rafał Kuptel, który grał w Wiśle przez osiem lat i Michał Skórski. W składzie Gwardii są również byli zawodnicy Wisły: Kamil Mokrzki, Kacper Adamski, Michał Lemianiak i Mateusz Morawski, brat Adama, bramkarza Orlen Wisły.

Pierwsza połowa sobotniego pojedynku nie zapowiadała pogromu gości z Opola. W 15. minucie to oni nawet wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Jednak od tego momentu nafciarze zwarli szeregi i zaczęli systematycznie powiększać przewagę. Nieźle zaprezentowali się bramkarze: Adam Malcher pomiędzy słupkami Gwardii oraz Marcin Wichary w pierwszej połowie, Rodrigo Corrales w drugiej i Adam Morawski. Ten ostatni wszedł na parkiet w końcowych minutach spotkania i obronił wykonywany przez brata rzut karny ku uciesze publiczności, która mimo nie najwyższej frekwencji przez cały mecz zagrzewała do walki nafciarzy śpiewem, oklaskami a nawet tańcem.

Za zwycięstwo Wisła zapisuje na swoim koncie trzy punkty, ponieważ Gwardia Opole jest w tej samej grupie, pomarańczowej, co nafciarze. Kolejny mecz Superligi już w środę 21 września o godz. 20.00 w Orlen Arenie z Górnikiem Zabrze. Natomiast w niedzielę 25 września do Płocka przyjeżdża FC Barcelona Lassa na inaugurację Ligi Mistrzów.

Powiedzieli po meczu:

Piotr Przybecki: W pierwszej połowie zabrakło nam trochę koncentracji i zrozumienia w obronie, natomiast po zmianie stron jak już „odjechaliśmy”, to powinniśmy te zawody dograć konsekwentnie do końca. Mamy jeszcze parę rzeczy, na które cały czas musimy zwracać uwagę, bo przy następnych meczach będą  się zwiększały emocje i problemy na boisku.

Tomasz Gębala: W spotkanie weszliśmy trochę niemrawo, musieliśmy się dogrzać. Z czasem nasza gra zaczęła coraz lepiej funkcjonować i widać, że z meczu na mecz mamy coraz lepsze tempo w ataku i coraz lepiej rozumiemy się w obronie.

Rafał Kuptel: Wisła była dzisiaj jedynym faworytem. Ja się cieszę że jak na mieszankę młodzieży z rutyną zagraliśmy dosyć twardo i mieliśmy parę ciekawych sytuacji zarówno w ataku, jak i w obronie. Między innymi dzięki temu, że w obronie zagraliśmy trochę mocniej, udało nam się wyprowadzić kilka kontrataków.

Michał Lemaniak: Wiedzieliśmy, po co tu przyjeżdżamy. Wisła była faworytem tego spotkania i chcieliśmy pokazać dobrą grę i myślę, że się nam udało. Wynik wydaje się duży, ale na przełomie tego meczu pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę ręczną

 

Orlen Wisła Płock - Gwardia Opole 38:28 (17:13)

Wisła: Wichary, Corrales, A. Morawski - Kwiatkowski, Daszek 2, Duarte 4, Racotea 2, Wiśniewski 5, Ghionea 4 (1), Rocha 6 (2),  Ivić 4, Tarabochia 2, T. Gębala 2, Pusica,  Mihić 4, Żytnikow 3

Gwardia: Malcher, Zając - Lemaniak 6, Adamski 3, Siwak 2,  Łangowski 1, Bąk 4, Komisarczuk, Tarcijonas 2, Mokrzki 3, Jankowski 3, Zadura, M. Morawski 4, Przybysz

Kary: Orlen Wisła - 10 min; Gwardia - 6 min

Sędziowali: Mariusz Marciniak, Piotr Radziszewski (Wolsztyn) 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE