Wisła Płock ostatnio gra w kratkę, ale co najważniejsze - podopieczni Mariusza Misiury w lidze nie przegrywają. Dużo mankamentów w grze było zwłaszcza w pierwszej połowie meczu ze Stalą Rzeszów (1:1), w meczu Pucharu Polski z Wartą Poznań (0:1) Nafciarze pokazali się z bardzo słabej strony. Z Łodzi Nafciarze wrócili jednak z bardzo cennym zwycięstwem nad ŁKS-em i tym samym na większość rywali Wisła patrzy z góry. Zwycięstwo z Polonią Warszawa zapewni Wiśle pozycję wicelidera rozgrywek przed kolejną przerwą na mecze reprezentacji.
- Myślę, że rozwijamy się jako drużyna. Zawodnicy z każdym tygodniem wiedzą coraz lepiej i czują, czego od nich wymagamy na boisku. Poziom interpretacji i szybkość reakcji jest na coraz wyższym poziomie - mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Mariusz Misiura.
Polonia Warszawa fatalnie zaczęła rozgrywki i po 4 meczach bez zwycięstwa z posadą szkoleniowca pożegnał się Rafał Smalec. Nowym trenerem Czarnych Koszul został Mariusz Pawlak, a efekt nowej miotły przy Konwiktorskiej zadziałała zaskakująco dobrze - Polonia wygrała 4 kolejne mecze, a passę dopiero w poprzedniej kolejce popsuła Bruk-Bet Termalica.
Szkoleniowiec przyznał, że bardzo dobrze zna zespół Polonii. Przez ostatnie 3 lata widział wszystkie mecze ligowe Polonii.
- W tym sezonie zmienili trenera. Uważam, że Mariusz Pawlak to świetny trener. W każdym miejscu robił bardzo dobry wynik. Nie ukrywam, że rozmawiamy dużo, przyjaźnimy się. Cieszę się, że tak dobry trener jest w tej lidze, bo poziom sportowy w I lidze idzie do przodu. Chcemy ich pokonać, pokazać, że nasza praca też jest dobra. Takie osoby inspirują, żeby pracować jeszcze ciężej - mówił Mariusz Misiura.
Goście nie są w tych rozgrywkach już takim chłopcem do bicia, jak rok temu. Polonia do ostatniej kolejki sezonu 2023/24 biła się o utrzymanie. Latem zespół przeszedł spore zmiany, a trener Pawlak prowadzi go w dobrym kierunku. Okoliczności się zmieniły i nieco więcej argumentów przemawia za Polonią niż rok temu, ale Wisła po prostu musi powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu - zwycięstwo, najlepiej przekonujące.
Mariusz Misiura ma spory komfort przy ustalaniu składu. Drobnej kontuzji nabawił tylko Jakub Szymański i wydaje się, że przed zgrupowaniem kadry U-21 stoper odpocznie. Do zdrowia wrócił za to Bojan Nastić. Zagadką pozostaje obsada pozycji lewego wahadła po niezłych meczach Marcela Brzozowskiego. Trudno też określić na których napastników postawi trener Wisły - Mariusz Misiura potrafił już zaskakiwać. W Łodzi po raz pierwszy od 1. minuty zagrali ze sobą Łukasz Sekulski i Piotr Krawczyk, ale nie wyglądało to zbyt dobrze. Wydaje się, że najwyżej stoją akcje kapitana Wisły i Ibana Salvadora.
W środku pola rośnie za to pozycja Krystiana Pomorskiego. Wychowanek Wisły miał kiepski początek sezonu, ale z upływem czasu gra coraz lepiej. Pomocnik póki co częściej wchodzi z ławki, ale jako superrezerwowy strzela ważne bramki. Z drugiej strony trudno wyobrazić sobie, by Mariusz Misiura zrezygnował z Daniego Pacheco.
Wiśle Płock potrzebne są punkty, bo za plecami Nafciarzy czają się Stal Rzeszów, Arka Gdynia i Miedź Legnica.
Mecz Wisła Płock - Polonia Warszawa rozpocznie się w sobotę 5 października o godz. 17.30.
Bilety można kupić w internecie na bilety.wisla-plock.pl oraz w dzień meczowy w kasach biletowych ORLEN Stadionu i na Niebieskiej wyspie SPR Wisły Płock (I piętro Galerii Mazovia).
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.