Pięć meczów i pięć porażek – bilans pojedynków płocko-kieleckich w sezonie 2013/2014 wskazuje Vive Targi Kielce jako faworyta batalii o Mistrzostwo Polski. Ale Wisła nie zamierza oddawać pola bez walki.
– Musimy zagrać perfekcyjnie pod każdym względem. W tym sezonie jeszcze nie wygraliśmy z Vive, a zawodnicy potrzebują tego zwycięstwa – powiedział trener Wisły Manolo Cadenas. – Mam nadzieję, że uda się to w pierwszym pojedynku, w którym położymy na szalę wszystkie siły. Kielczanie mają przewagę ze względu na dłuższą ławkę, dzięki której mogą liczyć na więcej świeżości w drugim spotkaniu. Nie będziemy jednak kalkulować, ale walczyć dopóki starczy nam sił.
Dwa mecze w Lidze Mistrzów i dwa w PGNiG Superlidze Wisła przegrała z Vive Targami bardzo wyraźnie. Ale w każdym z nich trener Manolo Cadenas borykał się z wielkimi problemami kadrowymi, co nie mogło pozostać bez wpływu na końcowy wynik.
Sytuacja radykalnie zmieniła się w pojedynku finałowym Pucharu Polski. Tym razem nafciarze zagrali w niemal pełnym zestawieniu (zabrakło jedynie Muhameda Toromanovicia) i byli bliscy sukcesu. Zabrakło kilku sekund, aby spotkanie zakończyło się remisem, który byłby jednoznaczny z koniecznością rozegrania dogrywki.
Pięć meczów, jakie zostały rozegrane między odwiecznymi rywalami w tym sezonie to już historia. Teraz wypada skupić się na batalii o Mistrzostwo Polski. – Musimy być skoncentrowani przez pełne 60 minut – mówił przed wyjazdem do Kielc Ivan Nikčević. – Kluczem do zwycięstwa będzie obrona i kontrataki, których musimy wyprowadzać jak najwięcej. Wierzę, że możemy odnieść sukces.
Po Mistrzostwo Polski sięgnie drużyna, która wygra trzy spotkania. Pierwszy mecz finału play-off zostanie rozegrany w sobotę, 17 maja o 20.30 w kieleckiej Hali Legionów. Drugi pojedynek odbędzie się również w Kielcach, w niedzielę 17 maja o 16. Trzecie spotkanie rozegrane będzie w Orlen Arenie w sobotę 24 maja o 20.30. Ewentualny czwarty pojedynek powinien odbyć się również w Orlen Arenie w niedzielę 25 maja. Jeżeli po czterech spotkaniach będzie 2:2, rywalizacja wróci do Kielc.
W Kielcach do dyspozycji trenera Manolo Cadenasa będą bramkarze: Marin Šego i Marcin Wichary; skrzydłowi: Valentin Ghionea, Vedran Zrnić, Adam Wiśniewski i Ivan Nikčević; rozgrywający: Mariusz Jurkiewicz, Petar Nenadić, Ivan Milas, Nikola Eklemović, Janko Kević, Marcin Lijewski, Angel Montoro, Bostjan Kavaš oraz kołowi: Kamil Syprzak, Zbigniew Kwiatkowski i Muhamed Toromanović.
fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
– Musimy zagrać perfekcyjnie pod każdym względem. W tym sezonie jeszcze nie wygraliśmy z Vive, a zawodnicy potrzebują tego zwycięstwa – powiedział trener Wisły Manolo Cadenas. – Mam nadzieję, że uda się to w pierwszym pojedynku, w którym położymy na szalę wszystkie siły. Kielczanie mają przewagę ze względu na dłuższą ławkę, dzięki której mogą liczyć na więcej świeżości w drugim spotkaniu. Nie będziemy jednak kalkulować, ale walczyć dopóki starczy nam sił.
Dwa mecze w Lidze Mistrzów i dwa w PGNiG Superlidze Wisła przegrała z Vive Targami bardzo wyraźnie. Ale w każdym z nich trener Manolo Cadenas borykał się z wielkimi problemami kadrowymi, co nie mogło pozostać bez wpływu na końcowy wynik.
Sytuacja radykalnie zmieniła się w pojedynku finałowym Pucharu Polski. Tym razem nafciarze zagrali w niemal pełnym zestawieniu (zabrakło jedynie Muhameda Toromanovicia) i byli bliscy sukcesu. Zabrakło kilku sekund, aby spotkanie zakończyło się remisem, który byłby jednoznaczny z koniecznością rozegrania dogrywki.
Pięć meczów, jakie zostały rozegrane między odwiecznymi rywalami w tym sezonie to już historia. Teraz wypada skupić się na batalii o Mistrzostwo Polski. – Musimy być skoncentrowani przez pełne 60 minut – mówił przed wyjazdem do Kielc Ivan Nikčević. – Kluczem do zwycięstwa będzie obrona i kontrataki, których musimy wyprowadzać jak najwięcej. Wierzę, że możemy odnieść sukces.
Po Mistrzostwo Polski sięgnie drużyna, która wygra trzy spotkania. Pierwszy mecz finału play-off zostanie rozegrany w sobotę, 17 maja o 20.30 w kieleckiej Hali Legionów. Drugi pojedynek odbędzie się również w Kielcach, w niedzielę 17 maja o 16. Trzecie spotkanie rozegrane będzie w Orlen Arenie w sobotę 24 maja o 20.30. Ewentualny czwarty pojedynek powinien odbyć się również w Orlen Arenie w niedzielę 25 maja. Jeżeli po czterech spotkaniach będzie 2:2, rywalizacja wróci do Kielc.
W Kielcach do dyspozycji trenera Manolo Cadenasa będą bramkarze: Marin Šego i Marcin Wichary; skrzydłowi: Valentin Ghionea, Vedran Zrnić, Adam Wiśniewski i Ivan Nikčević; rozgrywający: Mariusz Jurkiewicz, Petar Nenadić, Ivan Milas, Nikola Eklemović, Janko Kević, Marcin Lijewski, Angel Montoro, Bostjan Kavaš oraz kołowi: Kamil Syprzak, Zbigniew Kwiatkowski i Muhamed Toromanović.
fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock
