reklama

Cztery dogrywki. Bógdał drugi [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Cztery dogrywki. Bógdał drugi [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa płockim lotnisku odbyła się druga edycja zawodów Riverfly, których nie udało się rozegrać w listopadzie ze względu na pogodę. Puchar Prezydenta Płocka po zaciętej walce zdobył Paweł Kozarzewski, drugi był płocczanin Wojciech Bógdał. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż cztery dogrywki.

Na płockim lotnisku odbyła się druga edycja zawodów Riverfly, których nie udało się rozegrać w listopadzie ze względu na pogodę. Puchar Prezydenta Płocka po zaciętej walce zdobył Paweł Kozarzewski, drugi był płocczanin Wojciech Bógdał. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były aż cztery dogrywki.

Zawody zostały rozegrane przy okazji zgrupowania reprezentacji Polski w paralotniarstwie. Pogoda i tym razem nie rozpieszczała, ale mimo zimowej aury i siarczystego mrozu, udało się rozegrać jedną konkurencję. - Wiatr był zbyt mocny, żeby rozegrać inną konkurencję - powiedział nam Wojciech Bógdał, mistrz świata. - Zawodnicy mieli problemy z napełnieniem czaszy. Wykonując krótkie loty nie zmarzliśmy, ale przy dłuższym pobycie w powietrzu jest problem z rękami, które są podniesione do góry i słabiej dopływa do nich krew.

Konkurencja polegała na wylądowaniu i zbiciu 5 pachołków ustawionych na lotnisku, nie dotykając wcześniej ziemi. Lądowanie musiało się odbyć na wyłączonym silniku. Bógdał i Kozarzewski walczyli aż 4 dogrywki o to, kto okaże się zwycięzcą i zgarnie puchar prezydenta Płocka. Ostatecznie po serii dodatkowych lotów gorszy okazał się płocczanin, który zbił jeden pachołek mniej (19 na 20).

- Wczoraj było bardzo słonecznie ale mroźno - powiedział nam zwycięzca Riverfly 2. - Nie przeszkadzał nam śnieg, jednak wiatr już mocniej. Gdy nabrałem wysokości około 300 m podmuchy mocno mnie cofały. Podobnie jak Wojtek udało mi się strącić wszystkie pachołki, dlatego sędziowie zdecydowali rozegrać dogrywkę. W dniu dzisiejszym udało nam się przeprowadzić cztery próby, w trzech pierwszy obaj zbiliśmy wszystkie 5 pachołków. W czwartej sędziowie postanowili nam utrudnić konkurencję rozsuwając je nieco szerzej. Udało mi się zbić 5 słupków, o jeden więcej niż Wojtek. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, wczoraj odebrałem też nominacje do kadry narodowej. Mam nadzieję, że dobry start w sezonie przełoży się na wyniki w innych imprezach.

Klasyfikacja na podium:

1. Paweł Kozarzewski
2. Wojciech Bógdał
3. Bartosz Nowicki

Fot. Szymon Łabiński / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE