reklama

Czarodziej z Sao Paolo najlepszy. Podsumowanie letnich transferów Wisły

Opublikowano:
Autor:

Czarodziej z Sao Paolo najlepszy. Podsumowanie letnich transferów Wisły - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZa piłkarzami Wisły Płock osiem kolejek ligowych, czyli niemalże 1/4 sezonu. Od ponad dwóch tygodni zamknięte jest okno transferowe, więc to dobry moment na podsumowanie letnich transferów.

Za piłkarzami Wisły Płock osiem kolejek ligowych, czyli niemalże 1/4 sezonu. Od ponad dwóch tygodni zamknięte jest okno transferowe, więc to dobry moment na podsumowanie letnich transferów. 

Letnie okienko obfitowało w sporo zmian, nie tylko piłkarzy. Kilka dni przed startem sezonu w Płocku znów doszło do zmiany na stanowisku trenera, a do szatni wkroczył Dariusz Dźwigała i to szkoleniowca Wisły wypada ocenić jako pierwszego.

Co rzuca się w oczy? Na pewno brak zwycięstw na własnym obiekcie. Na wyjazdach jego podopieczni radzą sobie dobrze - zremisowali spotkania z Wisłą Kraków i Górnikiem, a także w świetnym stylu rozgromili Legię Warszawa. Pięć punktów w trzech meczach to więcej niż przyzwoity wynik, ale kuleje za to gra przy Łukasiewicza 34. Cztery mecze, dwa remisy i trzy porażki to jak na razie najgorszy wynik w lidze. Warto jednak wspomnieć, że gra w niektórych spotkaniach wcale nie wyglądała źle (jak choćby z Lechem czy Górnikiem), a poza tym Nafciarze mają za sobą już potyczki z niemal całą czołówką - pięć z ośmiu rywali zajmuje aktualnie miejsca w czołowej ósemce, a na dziewiątej pozycji jest Miedź Legnica. Pod uwagę należy wziąć także fakt, że Dźwigała nie przepracował okresu przygotowawczego z drużyną, a transfery z i do klubu w zasadzie nie były z nim konsultowane. W skali 1-10 początki trenera można ocenić na 6. 

Przechodząc do piłkarzy, którzy latem trafili do klubu, na pierwszy szereg wysuwa się Ricardinho. Brazylijczyk fantastycznie wkomponował się w zespół, mimo iż przesłanie dokumentów z Tosna się przeciągało. Napastnik nie mógł grać w meczach sparingowych, a mimo to od początku sezonu imponuje formą. Przed przyjściem słychać było, że to nie jest typowa "9", bo rzeczywiście, czarodziej z Sao Paolo nie jest przyspawany do środka ataku. Mimo to ma niesamowitą jak na polską ligę intuicję w polu karnym, a każde jego zagranie jest przemyślane. Dobra technika, opanowanie i wykończenie to duże atuty Ricardinho. 29-latek  strzelił już 6 bramek, choć miał na nodze kilka świetnych sytuacji, których nie wykorzystał (m.in. w Zabrzu, Krakowie, obił słupek z Jagiellonią). Nie można jednak oczekiwać 100-procentowej skuteczności. Brazylijczyk to bez wątpienia jak na razie najlepszy transfer klubu, i mimo kilku przestrzelonych okazji zasługuje na 10. Piłkarz przez duże "P". 

Sporo można powiedzieć też o byłych zawodnikach Arki Gdynia-Mateuszu Szwochu i Marcinie Warcholaku. Pomocnik był czołowym piłkarzem w swoim poprzednim klubie i dobrze radził sobie w okresie przygotowawczym, ale w lidze trener ustawia go z boku. Wydaje się, że nie jest to optymalna pozycja dla 25-latka. Oczekiwania po jego przyjściu były jednak spore. Dograniem zewnętrzną częścią stopy w Zabrzu rozbudził apetyty, ale czegoś brakuje. Gra nie wyglądała może tragicznie, ale nie ma liczb, jakich wymaga się od ofensywnych zawodników. Zmarnował kilka dobrych sytuacji w meczu z Górnikiem i Lechem. Na domiar złego w sparingu ze swoim byłym klubem zerwał więzadła krzyżowe w prawym kolanie i ten rok kalendarzowy ma już z głowy. Przeciętnie, bo Szwocha z pewnością stać na więcej. 4.  

Warcholak z kolei wygrał rywalizację o miejsce na lewej obronie. Rozegrał sześć pełnych spotkań, ale defensywa nie jest jak na razie najlepszą z formacji Wisły. W meczach, w których grał, Nafciarze stracili dziewięć bramek, ani razu nie zachowując czystego konta. Z przodu też fajerwerków nie ma. Na razie średnio, 4. 

Sporo można było sobie obiecywać po Carlosie Miguelu Tavaresie de Oliveira, czyli po prostu Calo. Skrzydłowy piłkarskie szlify zbierał w Benfice Lizbona, ale większość seniorskiej kariery spędził na Cyprze. W meczach kontrolnych widać było dużą szybkość i chęć wchodzenia w drybling. W Wiśle jak na razie jest jednak głównie zmiennikiem (4 mecze) i ma koncie jedno trafienie - w ostatniej sekundzie przegranego meczu z Koroną Kielce. Nie jest to zbyt okazały dorobek i widać, że musi pracować nad wykończeniem, bo bramek powinien mieć więcej. Na dziś pasuje do niego określenie "jeździec bez głowy", ale trudno go ocenić. 

Jeszcze mniej, bo niespełna pół godziny, ma w nogach Karol Angielski. Były napastnik Piasta Gliwice najpierw przegrywał rywalizację z Oskarem Zawadą o miejsce w meczowej osiemnastce, ale kiedy już się tam znalazł, nie pojawia się na boisku. Tu też trudno o rzetelną ocenę. 

Latem do Płocka trafili jeszcze Riccardo Grym, Krystian Miś, Patryk Wieliczko i Bartłomiej Żynel. Wszyscy są jeszcze stosunkowo młodzi (najstarszy Miś ma 22 lata) i żaden z nich nie zadebiutował jeszcze w barwach Wisły Płock na szczeblu Ekstraklasy. Przesunięty z młodzieżowego zespołu 17-letni Marcel Zapytowski rozegrał ok. 20 minut w meczu z Miedzią Legnica. 

Podsumowując, sprowadzenie Ricardinho to majstersztyk i sztuką będzie zatrzymać go na dłużej w Płocku. Nieźle, ale bez fajerwerków prezentował się zaciąg z Arki Gdynia. Rozczarowuje Calo. Klub cały czas myśli o przyszłości i sprowadza młodych i bardzo młodych zawodników, którzy dopiero mają zostać wprowadzeni do dorosłej piłki. Całościowo letnie transfery można ocenić pozytywnie, a dziwić może jedynie mało szans dla Krystiana Misia i Karola Angielskiego. 

Pierwsza część sezonu w wykonaniu Wisły Płock nie jest specjalnie udana, ale zespół przeszedł sporo zmian i ma nowego trenera. Podobnie było rok temu, bo pod wodzą Jerzego Brzęczka Nafciarze rozkręcali się powoli. Drużyna prowadzona przez obecnego selekcjonera reprezentacji Polski miała na tym samym etapie rozgrywek zaledwie o punkt więcej. Będzie lepiej. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE