Nazwisko byłego trenera GKS-u Katowice niemal od początku pojawiało się w medialnych spekulacjach. Zapytany wczoraj przez Portal o tę kandydaturę prezes Jacek Kruszewski zdecydowanie zaprzeczył. Dziś okazało się jednak, że to były reprezentant Polski zostanie szkoleniowcem płocczan.
Jako samodzielny trener Jerzy Brzęczek pracuje od siedmiu lat. Najwięcej, bo aż cztery, spędził w Rakowie Częstochowa. Przez 9 miesięcy był jeszcze opiekunem Lechii Gdańsk, a ostatnie dwa lata to przygoda z GKS-em Katowice. W minionym sezonie jego zespół przez większość sezonu utrzymywał się na czele I-ligowej tabeli, ale ostatecznie awansu do Ekstraklasy nie wywalczył.
Wiosną katowiczanom przydarzały się wpadki, bo tak należy uznać porażki na własnym stadionie z Miedzią Legnica czy Podbeskidziem Bielsko-Biała. Płaski układ tabeli długo sprzyjał GieKSie, ale kluczowe pojedynki z Górnikiem Zabrze i Sandecją Nowy Sącz podopieczni Brzęczka przegrali. Szansę na awans do Ekstraklasy pogrzebała kuriozalna porażka katowiczan z meczu z MKS-em Kluczbrok. Po 17 minutach gospodarze prowadzili 2:0 z zespołem, który nie miał szans na utrzymanie w lidze. Mimo to goście wywieźli trzy punkty. Po tym spotkaniu szkoleniowiec podał się do dymisji.
Jerzy Brzęczek może się pochwalić bardzo bogatą karierą piłkarską. W Polsce występował w uznanych markach: Lechu Poznań, Górniku Zabrze czy właśnie GKS-ie Katowice. Dobre występy zaowocowały transferem do Austrii. W tamtejszych klubach, m.in. Tirolu Innsbrck, Sturm Graz czy LASK Linz występował przez 12 lat (z roczną przerwą na pobyt w Maccabi Hajfa). Buty na kołku zawiesił w 2009 roku.
W trakcie swojej kariery występował też w Reprezentacji Polski, której był nawet kapitanem. Z orzełkiem na piersi zagrał w 42 spotkaniach, w których strzelił 4 bramki. Największym sukcesem z kadrą był srebrny medal Igrzysk Olimpijskich z 1992 roku.
Jerzy Brzęczek związał się z klubem rocznym kontraktem. Pierwszą decyzją nowego trenera był powrót Mikołaja Lebedyńskiego do Płocka. Napastnik zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice i strzelił 3 bramki. Zapisy w kontrakcie automatycznie przedłużyły umowę "Mikiego" o kolejne 12 miesięcy.
