reklama

Ależ emocje! Wichura rozkręcił kocioł w Orlen Arenie

Opublikowano:
Autor:

Ależ emocje! Wichura rozkręcił kocioł w Orlen Arenie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportWisła wygrała mecz o być albo nie być w Lidze Mistrzów z duńskim Bjerringbro-Silkeborg. Nafciarzy poniosły do zwycięstwa interwencje Marcina Wicharego i żywiołowy doping kibiców.

Wisła wygrała mecz o być albo nie być w Lidze Mistrzów z duńskim Bjerringbro-Silkeborg. Nafciarzy poniosły do zwycięstwa interwencje Marcina Wicharego i żywiołowy doping kibiców.

Spotkanie było niezwykle ważne, jeśli nafciarze chcieli być już niemal pewni awansu do najlepszej szesnastki Ligi Mistrzów musieli wygrać. Przed meczem oba zespoły dzieliły tylko dwa punkty różnicy. W przypadku porażki Wisła praktycznie musiałaby się pożegnać z europejskimi rozgrywkami.

Mecz od samego początku był bardzo zacięty. Obie drużyny nie odpuszczały i grały mocno w obronie. Szczególnie po podopiecznych Piotra Przybeckiego było to bardzo widoczne. Płocczanie grali niezwykle agresywnie w defensywie, czego brakowało w ostatnich meczach.

Do przerwy goście prowadzili 15:13 i to oni byli bliżej upragnionego triumfu. Mimo niezłej gry gospodarzy, brakowało spektakularnych obron bramkarzy Wisły. Rodrigo Corrales co prawda kilka razy zablokował dostęp do swojej siatki, jednak to nie wystarczało na świetnie grających Duńczyków.

Po zmianie stron lepszy początek zaliczyli przyjezdni, którzy powiększyli swoją przewagę do 3 trafień. Wtedy obudził się Marcin Wichary, który swoimi interwencjami poderwał drużynę i całą Orlen Arenę do zwycięstwa.

Wiślacy zdobyli 4 bramki z rzędu i wyszli na prowadzenie. Mecz do samego końca był bardo zacięty, goście nie zamierzali się poddawać. Dopiero w ostatnich minutach dzięki kolejnym interwencjom Wichury wicemistrzom Polski udało się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

W polu najlepiej zaprezentował się Duarte, Zhitnikow i Sime Ivić, którzy zdobyli kolejno 7, 6 i 5 bramek, przy 100% skuteczności. Ten ostatni w końcówce spotkania otrzymał niebieską kartkę za atak łokciem na twarz zawodnika Bierringbro.

Powiedzieli po meczu: 

Peter Bredsdorff-Larsen (trener Bjerringbro-Silkeborg): Gratulacje dla gospodarzy. Myślę, że było to dobre widowisko i ciężko zapracowane zwycięstwo drużyny Orlen Wisły. Po pierwszej połowie byłem bardzo zadowolony z postawy moich zawodników. Mieliśmy dwie bramki przewagi, a w pewnym momencie również szansę na podwyższenie prowadzenia do trzech. W drugiej połowie Wisła zanotowała znakomity powrót do meczu. My przestrzeliliśmy kilka dobrych sytuacji. Na naszą grę  wpływ miała także kontuzja naszego skrzydłowego. Wiedzieliśmy, że Płock to bardzo trudny teren do gry, ale przyjechaliśmy tutaj z nadzieją na punkty i dlatego jesteśmy rozczarowani końcowym wynikiem. Tak jak wspomniałem, było to ciężko zapracowane zwycięstwo Orlen Wisły.

Rasmus Jensen (Bjerringbro-Silkeborg): Tak jak trener powiedział, byliśmy bardzo zadowoleni z naszej gry po pierwszej połowie i głęboko wierzyliśmy, że możemy tutaj ugrać punkt, lub nawet dwa. Po przerwie coś się zacięło. Wpływ na naszą postawę miała na pewno znakomita dyspozycja bramkarza Orlen Wisły, jak również kontuzja naszego skrzydłowego.

Piotr Przybecki (trener Orlen Wisła Płock): Dziękuję Bjerringbro za ten mecz. Mimo, że graliśmy u siebie była to dla nas ciężka przeprawa. Wyszliśmy na boisko mocno zmotywowani, ale mieliśmy problemy w obronie, szczególnie z Michaelem Knudsenem na pozycji kołowego. W drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie w defensywie na 5-1, a ponadto kilka znakomitych interwencji zanotował Marcin Wichary, który bardzo nam pomógł i był prawdopodobnie kluczowym zawodnikiem dla naszego zwycięstwa. Mieliśmy również problemy na prawym rozegraniu po tym, jak czerwoną kartkę otrzymał Sime Ivić, ale Michał Daszek, niski ale twardziel, zrobił naprawdę dobrą robotę. Jestem szczęśliwy i dumny z moich zawodników.

Dan-Emil Raco?ea (Orlen Wisła Płock): Gratuluję przeciwnikowi dobrego meczu. To był dla nas trudny pojedynek, który bardzo chcieliśmy wygrać.  Spotkanie było wyrównane, przewaga bramkowa cały czas się zmieniała, szczególnie w końcówce spotkania. Bardzo się cieszymy, że na końcu udało nam się wygrać, bo to nas mocno przybliżyło do kolejnej fazy Ligi Mistrzów.

 

Orlen Wisła Płock - Bjerringbro Silkeborg 28:25 (13:15)

Wisła: Rodrigo Corrales, Marcin Wichary - Michał Daszek 3, Gilberto Duarte 7, Emil Dan Racotea, Adam Wiśniewski 1, Valentin Ghionea 1, Tiago Rocha 2, Sime Ivic 5, Marko Tarabochia 1, Tomasz Gębala 2, Maciej Gębala, Miljan Pusica, Lovro Mihic, Dmitry Żytnikow 6

Silkeborg: Sebastian Frandsen, Soren Rasmussen – Johan Hansen 2, Klaus Thomsen, Jacob Lassen, Sebastian Skube 3, Kristian Orsted 2, Allan Espersen 2, Stefan Hundstrup 2, Kristian Klitgaard 2, Rasmus Jensen, Michael Knudsen 5, Nikolaj Markussen 3, Kasper Olsen, Nikolaj Nielsen 4

Tabela grupy A:

1. FC Barcelona - 20 pkt. (11 )
2. PSG Handball - 16 pkt.(10)
3. Telekom Veszprem - 12 pkt. (11)
4. Flensburg-Handewitt - 11 pkt. (9)
5. THW Kiel - 11 pkt. (11)
6. Orlen Wisła Płock - 8 pkt. (11)
---------------------------------------------
7. Bjerringbro Silkeborg - 4 pkt. (11)
8. Kadetten - 2 pkt. (10)

 

Zobaczcie zdjęcia z meczu: 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE