Zalety szkieł kontaktowych
Bardzo często jeśli ktoś przekona się do soczewek kontaktowych to na dobre rezygnuje z okularów na ich rzecz. To prawda, że pierwsze chwile z „kontaktami” mogą być trudne. W końcu ich założenie i zdejmowanie wymaga manipulowania przy oku, co dla wielu osób jest czynnością budzącą obawy. Dodajmy, że nieracjonalne, bo soczewki kontaktowe są wyrobem medycznym, więc przebadanym i bezpiecznym dla oka. Może nosić je przeważająca większość osób borykających się z wadami wzroku, jest to niewskazane tylko sporadycznie, np. przy niektórych chorobach albo alergiach. Produkowane obecnie nowoczesne soczewki kontaktowe wykorzystują wysokiej jakości materiały, są tlenoprzepuszczalne, odpowiednio uwodnione, w niektórych modelach tak cienkie, że wręcz niewyczuwalne dla oczu.
No i oczywiście bardzo wygodne w codziennym noszeniu. W odróżnieniu od okularów nie parują, dają dobre możliwości widzenia peryferyjnego, są równie skuteczne w każdych warunkach atmosferycznych. Wielokrotnie właśnie dzięki soczewkom możliwe jest uprawianie sportu czy prowadzenie prac, które w okularach są niewygodne bądź niebezpieczne. Ich zalety doceniają osoby ze wszystkimi najczęstszymi wadami – krótkowzrocznością, dalekowzrocznością, astygmatyzmem. Oraz oczywiście prezbiopią, która jest dolegliwością objawiającą się niemal u każdego po skończeniu 40 roku życia. Soczewki progresywne dają w tym przypadku bardzo dobrą jakość widzenia na odległości małe, pośrednie i duże, nie wymagając do tego – jak okulary – przekrzywiania głowy, by złapać odpowiednią „ostrość”. Ale jakie soczewki wybrać, by były najlepsze dla nas?
Jednodniowe czy miesięczne szkła kontaktowe?
To najczęstszy dylemat, przed jakim staje nowy użytkownik soczewek. Dwa rodzaje, które różnią się wygodą noszenia, obsługi oraz ceną.
Jednodniowe soczewki kontaktowe są najbardziej miękkie i przyjazne dla oka. Są też uważane za najbardziej higieniczne. Zakładamy je rano, nosimy cały dzień, by pod jego koniec zdjąć je i wyrzucić. Następnego dnia z hermetycznego opakowania wyjmujemy zaś kolejną parę. Ponieważ są bardzo cienkie, to ich obecność na oku jest praktycznie niewyczuwalna. Często noszone są okazjonalnie, jako zastępstwo dla okularów np. w czasie meczu, koncertu czy na imprezie. Do wad możemy zaliczyć tak naprawdę tylko jedną – ich cena jest wyższa niż ich odpowiedników miesięcznych.
Soczewki miesięczne są zatem tańsze – jedna para wystarcza na 30 dni noszenia. Niestety wymagają troszkę więcej zachodu – po ściągnięciu ich wieczorem należy je przemyć specjalnym płynem i schować do pudełeczka do przechowywania. Nie jest to jednak aż tak duża niedogodność i nie zawsze występuje. Dostępne są bowiem również soczewki o tzw. przedłużonym czasie noszenia. Wtedy można założyć je pierwszego dnia i nie zdejmować przez kolejny miesiąc, nawet na czas drzemki czy snu. Co prawda optometryści zalecają, by jednak zdjąć je przynajmniej raz na tydzień i przeczyścić, jednak taki tryb noszenia na pewno jest bardzo dużą zaletą, zarówno w porównaniu do soczewek dziennych jak i klasycznych okularów korekcyjnych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.