Radni powiatu płockiego oficjalnie rozpoczęli w środę pięcioletnią kadencję. Wybrano już m.in. przewodniczącego Rady Powiatu i starostę podczas pierwszej, pięciogodzinnej sesji. Nie ma większych niespodzianek.
Nowością była transmisja z obrad. Aby obejrzeć ich przebieg w internecie, wystarczyło wejść w odpowiednią zakładkę na stronie internetowej Starostwa Powiatowego (zakładka: samorząd, następnie wybierało się "sesje on-line").
Nowo wybrani radni powiatu złożyli uroczyste ślubowanie. Pierwszą część obrad, do chwili wybrania nowego przewodniczącego, poprowadził radny senior, Stefan Jakubowski.
Przed 23 radnymi stało zadanie wyboru spośród swojego grona przyszłego przewodniczącego Rady Powiatu, którym w poprzedniej kadencji był Lech Dąbrowski. Z początku wyłoniono komisję skrutacyjną (troje radnych pod przewodnictwem radnej Ewy Kowalak), z kolei sam wybór odbywał się w głosowaniu tajnym za specjalnie przygotowaną osłoną. Głosy wrzucało się do niedużej urny po postawieniu znaku "x" w kartce przy wybranym nazwisku kandydata. Do dokonania ważnego wyboru wymagano bezwzględnej liczby głosów oddanej przy obecności co najmniej połowy ustawowego składu rady. Na karcie do głosowania znalazły się dwa nazwiska, Lecha Dąbrowskiego (kandydaturę zgłosił Mariusz Bieniek) i Macieja Jabłońskiego (o co wnioskowała Małgorzata Purcelewska). Nie obyło się bez pytań, czy poza aprobatą dla konkretnej osoby, na karcie znajdzie się też inna możliwość – wstrzymanie się od głosu. – Dopytuję, bo być może nie chcę zagłosować na żadnego z przedstawionych kandydatów – przyznał Paweł Tokarski. Ostatecznie trzy głosy uznano za nieważne, spośród pozostałych 20 radnych, 12 poparło Dąbrowskiego.
Przewodniczący gratulował uzyskanych mandatów. – Za nami trudne wybory, krótka i bardzo intensywna kampania. Otwieramy teraz nową kartę w historii powiatu płockiego. Proszę, abyście włączyli się w ten nurt. Według mojej oceny poprzednia kadencja wypadła dobrze. Nowo wybrani radni z pewnością będą mieli warte realizacji nowe pomysły.
Uprzedził, że jako przewodniczący rady powiatu przyjął pewne zasady. – Nigdy nie dzielę radnych na lepszych i gorszych, z tej czy innej opcji. Każdemu przysługują takie same prawa i obowiązki. Chciałbym, aby rada działała sprawnie, a najwyższym celem było dobro ziemi płockiej. Czy to się uda, zobaczymy, ale próbę podejmiemy. Czeka nas wszystkich ciężka praca. Samorządowcem nie jest się dla pieniędzy. Musicie zdawać sobie sprawę, że trzeba mieć duszę działacza społecznego. Należy służyć ludziom, a nie nimi rządzić. W poprzedniej kadencji zrobiliśmy zebrania w terenie, aby ludzie powiedzieli, jakie są ich oczekiwania. Tak tworzymy społeczeństwo obywatelskie i liczę właśnie na taką pięcioletnią kontynuację.
Przystąpiono do wybrania starosty. Ponownie zaproponowano tylko dwóch kandydatów. Byli to Mariusz Bieniek, dla którego wybór oznaczałby reelekcję, oraz Krzysztof Szumski. Wyniki głosowania okazały się identyczne, jak przy wyborze przewodniczącego, tyle że z korzyścią dla Bieńka. Dąbrowski gratulował i życzył, aby powiat „rozwijał się w tempie geometrycznym”, zwłaszcza że dotychczasowa współpraca opierała się na połączeniu jego doświadczenia i młodego wieku starosty powiatu płockiego. Do tego stopnia pospieszył z gratulacjami, że chwycił za wręczoną mu wcześniej wiązankę kwiatów, zamiast tej drugiej, już zawczasu przygotowanej.
– Gro z was już mnie zna, a reszta pozna – mówił Mariusz Bieniek. – Z tego miejsca realizujemy pewną misję zakodowaną w DNA samorządowca. Czyniliśmy tak przez 4 lata, będziemy przez kolejne 5. Moje drzwi otwarte są dla każdego. Ze swojej strony deklaruję działanie oparte na szacunku dla drugiego człowieka, otwartości, dbałości o dobro wspólne i ciężką pracę. W sposób szczególny dziękuję tym, którzy oddali dziś głos na tak. Jestem wobec was szczególnie zobowiązany. Szanowni państwo, te minione 4 lata to była dla mnie pewną przygodą, ale tuż po nich nastąpiła ocena podejmowanych działań. Mamy 5 lat, aby pokazać, że jak wiele można. Moje drzwi są otwarte – powtarzał.
Dotychczas w zarządzie, poza Mariuszem Bieńkiem jako starostą i Iwoną Sierocką jako wicestarostą, byli również: Stefan Jakubowski, Krzysztof Wielec i Paweł Jakubowski. Dzisiejsze rekomendacje Bieńka oznaczają zmiany. Stefana Jakubowskiego i Krzysztofa Wielca zastąpią Bogdan Banaszczak (14 głosów za, 8 przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu) i Paweł Bogiel (13 osób za, 8 przeciw, wstrzymały się 2 osoby). Pawła Jakubowskiego i Iwonę Sierocką, którzy znaleźli się ponownie w zarządzie powiatu płockiego, poparło 13 radnych, 8 było przeciw, 2 radnych wstrzymało się od głosu. Przewodniczący Lech Dąbrowski kolejny raz gratulował pozyskania zaufania radnych. – Starosta jest mózgiem, ale to wy jesteście rękami. Rada będzie tego wszystkiego pilnowała – dodał.
[ZT]20685[/ZT]
