Opisywana sytuacja miała miejsce w podpłockim Stróżewku. To tam zauważono kłęby czarnego dymu. Jak udało nam się ustalić, płonęła część tamtejszej hali, w której składowane są część po rozbiórce pojazdów.
- Z uzyskanych informacji wynikało, że w środku nikogo nie było. Przystąpiono do akcji gaśniczej, po czym przeszukano budynek w poszukiwaniu osób poszkodowanych. Na szczęście nikogo w środku nie było.
- relacjonował w rozmowie z nami st. asp. Wojciech Pietrzak, oficer prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Płocku.
W akcji, która miała miejsce około godziny 8:00 wzięły udział trzy zastępy JRG-1 z Płocka oraz wóz OSP Rogozino. Na miejscu była też policja.
Komentarze (0)