Rachunki za prąd będą prostsze. Nowe zasady mogą przynieść realne oszczędności

Przejrzyste faktury – łatwiejsze porównanie ofert

Już wkrótce konsumenci mogą otrzymywać znacznie prostsze i bardziej zrozumiałe rachunki za prąd. Na pierwszej stronie faktury ma się pojawić łączna kwota do zapłaty oraz oddzielnie wyszczególnione opłaty: za sprzedaż energii i za jej dystrybucję.

Zmiana ma ułatwić porównywanie ofert między dostawcami prądu, co w efekcie może zachęcić do zmiany sprzedawcy na korzystniejszego.

Za przygotowanie projektu odpowiada Rządowy Zespół ds. Deregulacji pod kierownictwem przedsiębiorcy Rafała Brzoski.

Komunikacja z dostawcą? Domyślnie elektroniczna

Nowelizacja przewiduje również cyfryzację kontaktów między odbiorcami a firmami energetycznymi. Umowy zawierane po wejściu ustawy w życie będą domyślnie przewidywały elektroniczną komunikację – głównie za pomocą e-maila.

Osoby preferujące tradycyjne rozwiązania będą mogły od razu zastrzec, że chcą otrzymywać dokumenty w wersji papierowej. Co ważne – obecni klienci nie zostaną objęci zmianą automatycznie. Przejście na e-korespondencję będzie możliwe tylko za ich zgodą.

Takie rozwiązanie ma przynieść korzyści dla środowiska oraz ograniczyć koszty operacyjne firm.

Zielona energia bez formalności – ułatwienia dla biznesu

Projekt ustawy zakłada także zmiany dla firm stawiających na odnawialne źródła energii. Planowana nowelizacja zwiększa limit mocy instalacji fotowoltaicznych, które można budować bez pozwolenia na budowę – z obecnych 150 kW do 500 kW.

Warunek: instalacja musi służyć jedynie na potrzeby własne przedsiębiorstwa.

To duży krok w stronę upraszczania procedur i zwiększenia opłacalności inwestycji w zieloną energię.

Budżety gmin prawie bez strat

Brak konieczności uzyskiwania pozwolenia na budowę to potencjalnie niższe wpływy do budżetów gmin z tytułu opłat administracyjnych. Jednak – jak wskazują analizy w Ocenie Skutków Regulacji – straty będą minimalne.

W 2024 roku wydano tylko 296 pozwoleń na instalacje o mocy między 151 a 500 kW. Każde z nich kosztowało 155 zł. Łączna strata to zaledwie 45 880 zł w skali całego kraju. To pokazuje, że dotychczasowe przepisy były zbyt zniechęcające dla większych inwestycji prosumenckich.

Ochrona przyrody pozostaje priorytetem

Zmiany nie obejmą terenów o szczególnych walorach przyrodniczych. W takich przypadkach nadal obowiązywać będą szczególne przepisy, które mają zagwarantować ochronę środowiska i krajobrazu.

To kompromis między koniecznością szybkiej transformacji energetycznej a dbałością o cenne przyrodniczo obszary.

Co dalej z projektem?

Nowelizacja to część szerokiego programu deregulacyjnego. Ma on ułatwiać funkcjonowanie zarówno obywatelom, jak i przedsiębiorcom. Projekt został przygotowany przez Zespół ds. Deregulacji, który analizuje i upraszcza przepisy w różnych sektorach.

Przyjęcie ustawy przez Stały Komitet Rady Ministrów otworzyło drogę do dalszych prac legislacyjnych. Jeśli harmonogram zostanie dotrzymany, zmiany mogą wejść w życie już w nadchodzących miesiącach.

Podsumowanie kluczowych zmian:

• Faktury za prąd będą prostsze – z wyraźnym podziałem kosztów sprzedaży i dystrybucji.