SP: W sklepach tłum ludzi, za oknem okruszki śniegu, a w mediach informacja - cieszmy się świętami! Jak siebie wesprzeć, gdy ta magia nas nie dotyka, tylko czujemy spięcie w ciele, lista wypełnia się dodatkowymi obowiązkami. Nie ma jednej recepty, ale spróbuję podać Wam kilka rozwiązań, sprawdźcie które będą dla Was najlepsze.
Ważnym elementem jest zatrzymanie. Może być z kubkiem kawy, herbaty lub na spacerze. Zatrzymanie, aby zauważyć czy ten pęd jest potrzebny? Czy koniecznie muszę zrobić 12 potraw, umyć dokładnie wszystkie okna? Może wystarczą okna w głównym pokoju, gdzie będziemy siedzieć razem, a potraw wystarczy pięć, aby później nie zapychać zamrażarki. Zatrzymanie może być też podczas świadomego oddechu. Włącz relaksującą muzykę, zamknij oczy i oddychaj.
Gdy już zejdą z Ciebie najsilniejsze emocje i wróci rozsądek możesz wziąć kartkę, długopis i zapisz, co jest dla ciebie ważne w te święta. Może wystarczy wspólny czas przy śpiewaniu kolęd, zjadaniu świadomego posiłku bez telefonu, mediów społecznościowych, telewizora. Może tak dawno już komuś nie powiedziałaś/łeś, że jest dla ciebie ważny?
Może to będzie dobry moment, aby przypomnieć sobie za co siebie lubimy, co nas przyciąga do siebie. Magię świąt budujemy nie tylko bibelotami, światełkami świątecznymi, ale też bycie przy sobie i innych.
Bo jakie święta były dla ciebie najpiękniejsze? Czy te, gdy bliscy byli zmęczeni przygotowaniami, czy te, gdy inni byli obecni obok ciebie.
Niech te Święta będą na naszych zasadach, blisko siebie.