Cuda i Wianki! Czyli jak mieszkańcy Radzanowa chcą łączyć pokolenia

- Cuda to panowie, a wianki to my kobiety. Bo nasze koło zrzesza zarówno panów jak i panie. Do tego łączymy pokolenia. Działają u nas osoby młode, ale też takie w wieku średnim oraz emerytki. Panów jest 11, a pań 21, czyli w sumie 32 osoby, ale nasze grono cały czas się powiększa. Co wydarzenie, to ludzie pytają czy mogą się zapisać, co nas bardzo cieszy – opowiadają Karina Górlaska – przewodnicząca koła „Cuda-Wianki” w Radzanowie oraz Barbara Kardynał-Żaglewska, jego sekretarz.

Koło funkcjonuje od czerwca. Miało zacząć działalność dużo wcześniej, ale pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany.

- Pomysł zrodził się z chęci pomocy i wsparcia innych ludzi. Działalność kół często skupia się na gotowaniu czy tworzeniu rękodzieła. A my postanowiliśmy skupić się na integracji mieszkańców. Tym bardziej, że przez pandemię wszyscy zamykali się w domach, izolowali, przez co ich samopoczucie się pogorszyło. Dlatego postanowiliśmy dać im okazję do wyjścia z domu i wspólnego spędzenia czasu – mówią Karina Góralska i Barbara Kardynał-Żaglewska.

Pierwszą imprezą zorganizowaną przez Cuda-Wianki było kino letnie pod chmurką. Mieszkańcy i turyści mogli obejrzeć familijny obraz pt. „Mia i biały lew”. Jak opowiadają panie, pogoda dopisała, a film trafił w gusta widzów. Po tym sukcesie koło przygotowało drugą odsłonę letniego kina i tym razem zaproponowało widzom film pt. „Jutro będziemy szczęśliwi”.

Cuda-Wianki zorganizowały również piknik rodzinny pod nazwą „Będzie lepiej”, na którym jednym z głównych punktów programu były zawody między sołectwami. Ponadto odbyły się warsztaty kulinarne, eurobungee, konkursy, „dmuchańce”, animacje dla najmłodszych. Impreza ta połączona była z ogólnopolską akcją „Narodowe czytanie”.

- Po raz pierwszy nasza gmina wzięła udział w tej akcji. I jak w całej Polsce czytaliśmy „Moralność Pani Dulskiej”. Każdy czytający przebrał się za jakąś postać – opowiadają działaczki. - Na koniec zatańczyliśmy taniec Jerusalema. Nie ukrywamy, że podczas przygotowań lekko nie było, ale na szczęście wszystko się udało. Mieszkańcy chwalili, a nawet mówili, że sami chętnie by się nauczyli, co dało nam takiego pozytywnego kopa do działania. Ponadto można było na pikniku skosztować ciast, przetworów i pierogów przygotowanych przez nasze seniorki.

Koło wzięło też udział w akcji „Dotleńmy gminę Radzanowo”. Przygotowało plakat z hasłem „Ekoprzyszłość zaczyna się dziś” oraz posadziło rośliny na placu zabaw w Radzanowie. Cuda-Wianki zorganizowało też Dzień Pieczonego Ziemniaka, podczas którego można było skosztować kartoflaka, pasztetu z kabaczka, pasztetu z cukinii. Finalnym punktem była natomiast degustacja babki ziemniaczanej. - Rozeszła się migiem! I co najważniejsze, każdy chwalił potrawę – cieszą się przewodnicząca i sekretarz koła. - A po poczęstunku była zabawa taneczna. Planowaliśmy ją do północy, ale wszyscy tak dobrze się bawili, że nam się przedłużyła do 2 w nocy!

Działaczki podkreślają, że w gminie Radzanowo przybywa mieszkańców i często jest tak, że ludzie się nie znają, mimo że obok siebie mieszkają. Dlatego koło organizuje różne imprezy, by mieszkańcy gminy mogli się poznać czy nawet zaprzyjaźnić. I jak dodają, okazuje się, że inni chętnie z tego korzystają, są otwarci.

- Myślimy jeszcze o organizacji wydarzeń sportowych np. rajdach rowerowych czy nordic walking – dodają panie. - I oczywiście zapraszamy do naszego koła! Koło jest odskocznią od życia codziennego, umożliwia poznanie nowych ludzi i zdobycie nowych doświadczeń.