Opisywane zdarzenie miało miejsce w czwartek, 17 lutego, na jednej z płockich ulic. Kierowca niessana zderzył się czołowo z prawidłowo jadącą toyotą.
- Kierowcy wysiedli z pojazdów, po chwili jednak podróżujący nissanem, wraz ze swoim pasażerem, szybko wsiedli do pojazdu i odjechali - podaje Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej policji. - Świadkiem tego zdarzenia był jednak policjant z miejskiej komendy w czasie wolnym od służby.
Funkcjonariusz wsiadł do swojego auta i ruszył za sprawcą kolizji.
- Kilka ulic dalej uciekający kierowca nissana zaparkował pojazd i pieszo oddalał się w kierunku blokowiska - relacjonuje Lewandowska. - Policjant nie dał za wygraną i zatrzymał go, wzywając na miejsce patrol policji.
Okazało się, że płocczanin miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.