reklama

Zostało podstawowe pytanie: czy zabił?

Opublikowano:
Autor:

Zostało podstawowe pytanie: czy zabił? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościLekarz postanowił się zemścić na mężczyźnie, oskarżonym o morderstwo jego córki, gdyż sąd wydał wyrok uniewinniający. Jak to zrobił?

Lekarz postanowił się zemścić na mężczyźnie, oskarżonym o morderstwo jego córki, gdyż sąd wydał wyrok uniewinniający. Jak to zrobił?

Tego można się będzie dowiedzieć już od piątku z filmu „4:13 do Katowic” w płockim kinie 5D Extreme. Polska produkcja ma 25 minut, a główną rolę gra Robert Więckiewicz.
- Wiemy, skąd się wywodzimy, 3D ma takie trochę lunaparkowe korzenie. Ale Polacy różnią się od pozostałych narodów. Okazuje się, że nie wystarczają nam już efekty dla efektów w filmach, chcemy do tego dobrej fabuły – mówi  Maciej Kwit, dyrektor Sieci Kin 5D.

Sieć Kin 5D, jako pierwsza na świecie postanowiła inwestować w nowy gatunek filmowy i zapoczątkowuje tym filmem serię polskich filmów fabularnych i animowanych napisanych specjalnie pod ten typ kina. „4:13 do Katowic” to pierwszy polski dreszczowiec zrealizowany wyłącznie z myślą o technologii 3D. Główny bohater filmu, Artur, nie może pogodzić się z tragedią, jaka spotkała jego córkę. Dlatego opracowuje plan, który pomoże mu uporać się z targającymi nim emocjami - O 4:13 wsiądzie do pociągu we Wrocławiu. O 6:02 zabije człowieka. O 6:51 wysiądzie na dworcu w Katowicach i uśmiechnie się po raz pierwszy od dwóch lat. Ale czy wszystko pójdzie zgodnie z planem?

Premiera kinowa zaplanowana jest już na 21 października 2011 r. Natomiast pod adresem www.413dokatowic.pl można obejrzeć zwiastun filmu. Obok Więckiewicza na ekranie pojawią się także Ewa Kutynia, Mikołaj Woubishet i Weronika Borek. W tym 25-minutowym filmie nie zabraknie też mocnych, trzymających w napięciu scen. Połączenie najwyższej jakości 3D z efektami kina 5D sprawi, że wszyscy kinomani znajdą coś dla siebie. Po przedpremierowym pokazie dla mediów można powiedzieć, że pomysł się udał – jest trzęsienie fotelami, lanie wodą, dym, powiewy delikatnego wiatru, zapach spalenizny, ale i wciągająca fabuła. Kilka punktów i efektów zaskakuje. Mimo tego, że widz jest przygotowany na specjalne dodatki.

- Efekty są tu ważnym, ale tylko dodatkiem, mają nie przesłaniać treści, lecz ją uzupełniać, pomagać w odbiorze filmu – tłumaczą w płockim kinie. - Chcemy stworzyć nowy gatunek filmowy – film 5D, który będzie łączył w sobie atrakcyjną fabułę, dopracowane 3D oraz specjalnie napisane sceny, które będą znakomicie oddawały ducha i sens kina 5D, czyli wykorzystania jak najlepiej licznych efektów specjalnych, takich jak wiatr, ogień, ruchome fotele, czy woda po to, by wzmocnić przekaz z ekranu. Nie zapominając o tym, że ma to być film z fabułą, zwrotami akcji, dobrym aktorstwem.

Dyrektor Kwit dodaje, że w końcu listopada wprowadzi na ekrany kolejny film. Tym razem będzie to animowana Kreskostoria Polski – film Bartka Kędzierskiego twórcy Włatców Móch, a kolejne trzy scenariusze już są gotowe do realizacji. „Kreskostoria”ma liczyć 25 odcinków, przygotowywana jest dla TVP. Jeden z odcinków, dotyczący tworzenia się państwa polskiego, pokazany zostanie w kinie 5D.
- To super film, sam byłem parę razy bardzo zaskoczony historią, ze akurat tak to się działo. Z pewnością warto ten film obejrzeć – zachęca dyrektor Kwit. 

Czy filmy mogą być dłuższe niż 25 minut, na przykład godzinne?
- Na razie nie stać nas na to, bo oznaczałoby kilkukrotne zwiększenie kosztów – tłumaczy szef kina.


fot. www.413dokatowic.pl

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE