Najbardziej zimnolubni płocczanie rozpoczęli sezon popisową kąpielą w Sobótce. Dla płockich Morsów obecna temperatura wody w zalewie to niemal wrzątek - wszak przed nimi kąpiele w przeręblach!
Wczoraj, w niedzielę kilkanaścioro śmiałków ze stowarzyszenia Płockich Morsów jak co roku mniej więcej o tej porze uroczyście wbiegło do Sobótki, inaugurując sezon zimowych kąpieli. Już po raz ósmy. Jak zwykle nie zabrakło fikuśnych przebrań, z panem w muszce i eleganckim kapelusiku, panią w szalu i tajemniczym Morsem z maską na twarzy na czele. Pluskający się w zimnej wodzie mieli tez inne akcesoria - m.in. kaczuszki i inne zabawki. Gdyby nie fakt, że mniej zimnolubni płocczanie obserwujący wodne harce opatuleni byli w jesienne płaszcze, można by uznać, że właśnie mamy dość pochmurny, ale jednak środek lata - miny Morsów nie zdradzały bynajmniej, że woda w Sobótce jest zimna. Zresztą… dla nich to pewnie ukrop, w końcu na kąpiele w wyrąbanej przerębli przyjdzie jeszcze czas.
Morsy niestrudzenie przekonują, że lodowate kąpiele to najlepszy antybiotyk - po takiej kuracji odporność znacznie się zwiększa i właściwie o chorobach, przeziębieniach można zapomnieć.
Fot. Krzysztof Wiśniewski
Wczoraj, w niedzielę kilkanaścioro śmiałków ze stowarzyszenia Płockich Morsów jak co roku mniej więcej o tej porze uroczyście wbiegło do Sobótki, inaugurując sezon zimowych kąpieli. Już po raz ósmy. Jak zwykle nie zabrakło fikuśnych przebrań, z panem w muszce i eleganckim kapelusiku, panią w szalu i tajemniczym Morsem z maską na twarzy na czele. Pluskający się w zimnej wodzie mieli tez inne akcesoria - m.in. kaczuszki i inne zabawki. Gdyby nie fakt, że mniej zimnolubni płocczanie obserwujący wodne harce opatuleni byli w jesienne płaszcze, można by uznać, że właśnie mamy dość pochmurny, ale jednak środek lata - miny Morsów nie zdradzały bynajmniej, że woda w Sobótce jest zimna. Zresztą… dla nich to pewnie ukrop, w końcu na kąpiele w wyrąbanej przerębli przyjdzie jeszcze czas.
Morsy niestrudzenie przekonują, że lodowate kąpiele to najlepszy antybiotyk - po takiej kuracji odporność znacznie się zwiększa i właściwie o chorobach, przeziębieniach można zapomnieć.
Fot. Krzysztof Wiśniewski