Pomysł na zawieszony prysznic pojawił się niedawno i zyskał aprobatę internautów. Aż wreszcie udało się pomysł przełożyć na rzeczywisty talon umożliwiający ciepłą kąpiel dla osób w kryzysie bezdomności, chorych, przez rozmaite koleje losu pozbawionych możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb.
Zaczęło się od zawieszonych obiadów, a teraz mamy jeszcze zawieszone prysznice w Łazienkach Grodzkich. A gdyby ktoś miał wątpliwości, czy to aby dobry kierunek pomocy, niech spróbuje sobie wyobrazić, że nie ma wody w domu. Jest awaria. Nie wykąpie się przez kilka dni, tydzień, może nawet miesiąc. Nie upierze ubrań.
- To teraz dołóżcie do tego spędzanie nocy w brudnej piwnicy, jeden komplet ubrań i całą kolekcję odparzeń i ran, nie mówiąc o poważniejszych problemach zdrowotnych. Jeżeli już sobie to wyobraziliście, to pewnie rozumiecie, że coś z tym trzeba zrobić, choć wydaje się to trudniejsze niż wrzucenie złotówki w wyciągniętą dłoń - wyjaśnia Maciej Siwek, organizator zbiórki na portalu zrzutka.pl.
Płocka ekipa "Jedzenie zamiast bomb", ta sama od posiłków dla osób uboższych i odbierająca dla nich talony na "zawieszone obiady" w restauracji Szansa (każdy posiłek kosztuje 4 zł), dograła sprawę z Agencją Rewitalizacji Starówki. Zasada jest bardzo podobna jak przy ciepłych posiłkach - jeden prysznic, a właściwie jeden talon to każde dołożone do puli 4 zł. Wszystkie opłacone w danym tygodniu talony w każdą niedzielę będą trafiały do najbardziej potrzebujących - osób w kryzysie bezdomności, chorych, przez rozmaite koleje losu pozbawionych możliwości zaspokajania podstawowych potrzeb. - Zachęcamy szczególnie do regularnych (choćby małych) wpłat. Akcja ma charakter ciągły, bony prysznicowe do Łazienek Grodzkich wykupujemy i rozdajemy w cyklach tygodniowych. Pomyślcie, że za zaledwie 4 zł tygodniowo, możecie zapewnić jednej osobie gorącą kąpiel raz w tygodniu. Uwierzcie, to bardzo dużo znaczy. Każde 4 zł = jedna wykąpana, czysta, ogrzana i - co tak bardzo ważne - choć przez chwilę odrobinę szczęśliwsza osoba - podkreśla Maciej Siwek.
Tu znajdziecie zbiórkę.
[ZT]21424[/ZT]
Fot. Karolina Burzyńska