W poniedziałek ok. godz. 13 strażnicy miejscy zauważyli młodego mężczyznę, który niewłaściwie zaparkował pojazd. Podeszli do niego, aby poprosić o przestawienie auta.
- Od razu wyczuli silną woń alkoholu. Mężczyzna, poproszony o okazanie dokumentów oznajmił, że nie posiada przy sobie ani tych dotyczących pojazdu, ani obowiązkowego ubezpieczenia OC. Na miejsce strażnicy wezwali patrol policji – informuje rzeczniczka straży Jolanta Głowacka. - Podczas rozmowy kierujący oświadczył strażnikom, że alkohol spożywa już od piątku, a w poniedziałek wypił jeszcze trzy piwa.
Weekendowym imprezowiczem zajęła się policja. - Aż trudno uwierzyć, że mężczyzna nie zdawał sobie sprawy, że prowadząc pojazd w takim stanie nie tylko zagrażał sobie, ale i innym uczestnikom ruchu – dodaje rzeczniczka.