Do zatrzymania doszło w poniedziałkowy wieczór. Funkcjonariusze drogówki, wracając ze służby, zauważyli rozpędzone auto, które – nie bacząc na czerwone światło – przejechało przez skrzyżowanie.
- Na szczęście żaden pieszy nie zdążył wejść na przejście – relacjonuje Marta Lewandowska, oficer prasowy płockiej policji. - Jego dalsza jazda również była niebezpieczna. Jej finał mógł być tragiczny w skutkach – przekonuje.
Policjanci zatrzymali młodego kierowcę volvo, który podróżował w towarzystwie znajomych. Na miejsce wezwano patrol.
- W trakcie kontroli okazało się, że 18-latek, mieszkaniec powiatu płockiego, nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami – podaje Lewandowska. - Jak oświadczył mundurowym, zaledwie tydzień temu zdał egzamin na prawo jazdy i był przekonany, że może już wsiąść za kierownicę - dodaje.
Funkcjonariusze uświadomili młodego kierowcę, że jest w błędzie, a policyjna kontrola zakończyła się dla niego bardzo wysokim mandatem karnym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.