Braterska kłótnia zakończyła się z użyciem noża. Starszy brat zadał młodszemu siedem ran. W trakcie przesłuchania 27-latek przyznał się do winy.
Do awantury między braćmi w wieku 25 i 27 lat doszło w nocy z 6 na 7 maja na osiedlu Radziwie.
- W pewnym momencie starszy z braci wyjął nóż i siedmiokrotnie ranił swojego brata – mówi policyjny rzecznik, Krzysztof Piasek. - Rany były na tyle poważne, że tylko dzięki natychmiastowej pomocy medycznej mężczyzna przeżył. Napastnik jeszcze tej samej nocy, w wyniku przeprowadzonego sprawdzenia pobliskiego terenu, został zatrzymany przez płockich policjantów wezwanych na miejsce awantury. Po zatrzymaniu mężczyznę osadzono w policyjnym areszcie. Przedstawiono mu zarzut usiłowania pozbawienia życia swojego brata.
Płocczanin przyznał się do winy. Sąd Rejonowy, już po zapoznaniu się z zebranymi materiałami przez policję i prokuraturę, zdecydował o tymczasowym areszcie wobec 27-latka. Spędzi w nim najbliższe trzy miesiące.
Za usiłowanie zabójstwa może grozić nawet kara dożywocia.