Na razie nie można potwierdzić, czy wyłowione zwłoki to ciało mężczyzny, który w czwartek podczas suto zakrapianej imprezy na brzegu Sobótki założył się z kolegami, że przepłynie zalew.
Od czwartku wieczorem do późnego popołudnia w piątek policja i straż pożarna przeczesywała teren w pobliżu zalewu, a ekipa nurków penetrowała Sobótkę w poszukiwaniu 42-letniego płocczanina. Jak już informowaliśmy, mężczyzna założył się z kolegami, z którymi pił na brzegu, że przepłynie Sobótkę. Wszedł do wody, zaczął płynąć, nawet - jak opowiadali koledzy - pomachał im. Po kilku godzinach, gdy kolegi nie było i nie było, mężczyźni zawiadomili policję. Patrol zastał ich kompletnie pijanymi - jeden z mężczyzn miał 3, a drugi 2,5 promila. Strażacy i policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania, kontynuowano je praktycznie przez cały piątek. Wiadomo też było, że zaginiony nie wrócił do domu. Niestety, poszukiwania nie przyniosły rezultatu.
Dziś, w sobotę z Sobótki wyłowiono ciało. Rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, potwierdza, że dziś z zalewu wydobyto zwłoki, ale zastrzega, że nie wiadomo na razie, czy jest to ciało zaginionego 42-latka. Jak mówi oficer prasowy, ciało zostało zabezpieczone, teraz będą trwały czynności zmierzające do ustalenia tożsamości zmarłego.
Z Sobótki wyłowiono ciało mężczyzny
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościNa razie nie można potwierdzić, czy wyłowione zwłoki to ciało mężczyzny, który w czwartek podczas suto zakrapianej imprezy na brzegu Sobótki założył się z kolegami, że przepłynie zalew.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE