Młody mężczyzna, który wczoraj wieczorem został potrącony na pasach w pobliżu wiaduktu przy Piłsudskiego, na szczęście przeżył wypadek.
Jak już pisaliśmy, do zdarzenia doszło w poniedziałek na bardzo niebezpiecznym skrzyżowaniu dla pieszych tuż za wiaduktem przy Piłsudskiego w stronę centrum miasta. Volkswagen passat potrącił tam przechodzącego przez pasy 20-latka. Młody mężczyzna trafił do szpitala.
Rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, informuje, że potrącony mężczyzna żyje, doznał złamania kości podudzia oraz urazu głowy. - W tej chwili nie wiadomo, czy był trzeźwy, pobrano mu krew do badań - uszczegóławia Krzysztof Piasek.
Wiadomo natomiast, że kierujący passatem 45-letni płocczanin był trzeźwy, a także, że w chwili zdarzenia pieszy był już na pasach. Rzecznik policji potwierdza, że kierowca to policjant z płockiej komendy. Na miejscu przez wiele godzin pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora.
Nie trzeba wielkich badań i pomiarów, by zauważyć, że to przejście dla pieszych należy do szczególnie niebezpiecznych. Kierowcy wyłaniają się spod wiaduktu prosto na przechodzących przez pasy pieszych. Najwyraźniej na niewiele się zdało ograniczenie prędkości do 50 km/h, pomalowanie zebry na czerwono, oświetlenie przejścia czy ustawienie znaków.
Czytaj też: