Tuż po godz. 13:00 mężczyzna idący mostem im. Legionów Piłsudskiego nagle przeszedł przez barierki i po chwili skoczył do Wisły. Wisła, w praktycznie całej swojej szerokości, jest skuta lodem, a mimo to desperat trafił w przerębel o wymiarach mniej więcej 1,5 na 1,5 metra. 48-letni mieszkaniec Gostynina przeżył.
Jak wyglądała akcja?
- Zanim na miejsce przybyła straż pożarna i pogotowie, strażnicy miejscy wspólnie z 10 żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej utworzyli żywą linę. Złapali się za ręce i posuwali się w głąb rzeki aż ostatni osoba dosięgnęła osobę topiącą się. Udało się wydobyć mężczyznę na brzeg i przekazać przybyłemu w między czasie zespołowi medycznemu karetki pogotowia - opisuje kpr. Cezary Okraszewski z z 64. batalionu lekkiej piechoty w Płocku.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.