Rabusie nie próżnują i po raz kolejny przekonujemy się, że nie tylko pieniądze, złoto i brylanty mogą paść ich łupem.
Nic nie przebije chyba 10-litrowej butli gazowej, którą ukradł pewien mocno pijany rabuś, ale lektura kroniki policyjnej dostarcza coraz to ciekawszych informacji na temat przedmiotów, na które mogą połasić się złodzieje. Co wpadło im w oko we wtorek, 15 maja? Jak informuje Beata Kucińska, przy Żyznej nieznany jeszcze funkcjonariuszom złodziej wyważył drzwi do mieszkania i przywłaszczył sobie 200 zł oraz.... część garderoby właścicieli. Spodobały mu się m.in. cztery pary spodni, kurtka ortalionowa i dwie koszulki z krótkimi rękawami. Właściciel ocenił straty na ok. 670 zł.
Drugiemu rabusiowi spodobały się drzewa rosnące przy ul. Tokary. Z pewnością umordował się niesłychanie, ale cel osiągnął - wyrąbał, a następnie ukradł 26 sosen! Koszt skradzionych drzew ocenia się na ok. 2 tys. zł.
Włamanie do mieszkania przy ul. Żyznej
Opublikowano:
Autor: MR, KMP
Przeczytaj również:
WiadomościRabusie nie próżnują i po raz kolejny przekonujemy się, że nie tylko pieniądze, złoto i brylanty mogą paść ich łupem.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE