reklama

Wiwat Maj, Trzeci Maj, kampanio trwaj…

Opublikowano:
Autor:

Wiwat Maj, Trzeci Maj, kampanio trwaj… - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościTłumów z okazji święta Konstytucji 3 Maja nie było ani przed południem, ani po. W takt werbli i wystrzałów padały historyczne daty i wydarzenia, przyniesiono piękne bukiety kwiatów, panowie z pododdziału Pułku 4 Xięstwa Warszawskiego z dumą prezentowali eleganckie mundury. A do tego w tle majaczyła kampania wyborcza. Stanął znany wielu niebieski namiot, a prezydent kraju zabrał się za pisanie listów.

Tłumów z okazji święta Konstytucji 3 Maja nie było ani przed południem ani po. W takt werbli i wystrzałów padały historyczne daty i wydarzenia, przyniesiono bukiety kwiatów, panowie z pododdziału Pułku 4 Xięstwa Warszawskiego z dumą prezentowali eleganckie mundury. A do tego w tle majaczyła kampania wyborcza. Stanął charakterystyczny niebieski namiot, natomiast prezydent kraju zabrał się za pisanie listów.

Dzisiejsze uroczystości z okazji 224. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja to nie tylko wspólna modlitwa w katedrze, wieńce z biało-czerwonymi wstęgami złożone pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego oraz pod odwachem. To również okazja do przypomnienia wszystkim obecnym, że polska ustawa zasadnicza była uchwalona jako pierwsza w Europie i druga na świecie, tuż po konstytucji amerykańskiej.

– To jej autorzy nazwali później dokument testamentem gasnącej ojczyzny – przywołano przed Płytą Nieznanego Żołnierza fragmenty z polskich dziejów, tragiczną kartę rozbiorów, powstanie Księstwa Warszawskiego oraz Płock jako stolicę departamentu płockiego. Następnie było odzyskanie niepodległości po zakończeniu I wojny światowej i smak wolności w niepodległym kraju, którym Polacy nie cieszyli się zbyt długo. Dopiero w 1990 roku obchody uchwalenia Konstytucji 3 Maja doczekały się oprawy z pełnymi honorami.

Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski odczytał list od prezydenta Bronisława Komorowskiego, w którym nazwał dzisiejszy dzień świętem wszystkich Polaków zjednoczonych pod biało-czerwoną flagą. – Konstytucja 3 Maja oznaczała wzięcie odpowiedzialności za proces modernizacyjny kraju. Był to akt odwagi i otwarcia się na nowoczesność – podkreślał w nim Komorowski. Przypominał jednocześnie, że wszelkie reformy muszą wyprzedać zagrożenia, podobnie jak wspólny narodowy interes pozostawał zawsze najważniejszy.

Zaraz po nim przemawiał prezydent Płocka, Andrzej Nowakowski. Mówił o Targowicy, zdrajcach gotowych udać się do obcych mocarstw. – Dlatego za tak ważne uważam zgodę i solidarność, niezbędne do wspólnego budowania ojczyzny - i dedykował dzisiejszą uroczystość tym, którzy odważyli się marzyć o wolnej Polsce.

Kolejka z wieńcami była w tym roku wyjątkowo długa. Poza organizacjami kombatantów, sznureczkiem pod pomnik przesuwali się kolejni politycy: jako przedstawicielki parlamentu dwie posłanki Platformy Obywatelskiej Elżbieta Gapińska i Julia Pitera, z Prawa i Sprawiedliwości senator Marek Martynowski (który z rana składał także kwiaty pod pomnikiem Piłsudskiego), poseł Wojciech Jasiński, reprezentujący Polskie Stronnictwo Ludowe poseł Piotr Zgorzelski. Nie pojawił się osobiście marszałek województwa Adam Struzik. Kwiaty  składała jego żona, Małgorzata Struzik wraz z Tomaszem Kominkiem, jako reprezentanci PSL i radni miejscy. W imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej wieniec złożyła obecna przewodnicząca, Litosława Koper. Prezydentowi Andrzejowi Nowakowskiego towarzyszył wiceprezydent Roman Siemiątkowski i przewodniczący rady miasta Artur Jaroszewski. W pozostałych pocztach poszli przedstawiciele starostwa powiatowego, Polskiej Partii Socjalistycznej, Koalicji Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja, organizacji pozarządowych, służb miejskich i młodzież z płockich szkół.

Kilku radnych z PiS, podobnie jak z PSL-u, ustawiło się według szyldu partyjnego: Wioletta Kulpa, Barbara Smardzewska-Czmiel i Andrzej Aleksandrowicz. W dodatku na końcu ulicy Tumskiej PiS rozstawił mały namiot. Identyczny jak ten, który stał dwa dni wcześniej przed galerią Mazovia na Podolszycach. Kampania prezydencka jest już na ostatniej prostej, więc każda okazja jest dobra, aby promować swojego kandydata. Z kolei Bronisław Komorowski postanowił pisać listy, żeby o sobie przypomnieć.

Na zakończenie części oficjalnej Bractwo Kurkowe zaserwowało kilka głośnych wystrzałów, ale na szczęście nikogo nie przepłoszyli. Pojawiło się jednak sporo dymu. Z Placu Narutowicza wszyscy przeszli na Stary Rynek, gdzie płocczan powitał tanecznym krokiem Zespół Pieśni i Tańca „Wisła”. Po nich na środek starówki wkroczyły pododdziały konne Stowarzyszenia Patria Polonia. Przepraszano nawet za zachowanie wierzchowców. – Konie są trochę zdenerwowane. Czują się trochę na tych płytach jak człowiek na łyżwach.

Po krótkiej prezentacji zaprezentowano „Fantazję europejską”, czyli mieszankę tańców polskich, greckich, włoskich, węgierskich i irlandzkich ponownie w wykonaniu Zespołu Pieśni i Tańca „Wisła”. Ujmujące widowisko pierwotnie przygotowano z okazji wejścia Polski do Wspólnoty Europejskiej. W tym samym czasie trwał już piknik historyczny na Placu Narutowicza. W ten sposób do niebieskiego namiotu PiS dołączyły kolejne, należące do Grupy Rekonstrukcji Historycznej Pułku 4 Xięstwa Warszawskiego. 

Więcej zdjęć w galerii:

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock, Portal Płock

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE