Zgodnie z przewidywaniami, dziś, w czwartek do Płocka i powiatu zbliża się fala kulminacyjna. Woda ma zacząć opadać w piątek, ale dziś wieczorem i w nocy ma być najbardziej niebezpiecznie.
Jak poinformowała Dagmara Kobla-Antczak, rzeczniczka starostwa płockiego, dziś rano poziom wody w Wiśle o godzinie 6.00 wyniósł 698 cm w Wyszogrodzie (stan alarmu przekroczony o 148 cm i zbliża się do prognozowanych przez specjalistów 700 cm), a w Kępie Polskiej - 644 cm (stan alarmowy został przekroczony o 144 cm).
W pełnej gotowości są wszystkie służby. - Kompanie przeciwpowodziowe dotarły wczoraj po południu do Wyszogrodu i Słubic - informuje Dagmara Kobla-Antczak. - W Słubicach stacjonuje 65 strażaków, w Wyszogrodzie 150.
Na terenie powiatu płockiego dotychczas nie odnotowano podtopień. Nikogo nie ewakuowano, nadal trwają 24-godzinne dyżury.
Poziom rzeki wzrasta również w Płocku. Jak podaje Konrad Kozłowski z biura prasowego Ratusza, dziś rano na wodowskazie Grabówka poziom wody wyniósł 365 cm (od godziny 20.00 przybyło 40 cm), co oznacza, że stan alarmowy 278 cm jest przekroczony o 87 cm. Woda nie dochodzi do stanów alarmowych na wodowskazie PKN Orlen - w porównaniu z pomiarem z wczoraj przybyło 26 cm, ale do stanu alarmowego (700 cm) brakuje 60 cm.