reklama

Wiadukt - potrzeba czy prezent wyborczy?

Opublikowano:
Autor:

Wiadukt - potrzeba czy prezent wyborczy? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościJuż w przyszłym tygodniu gdańska firma Polwar powinna wejść na teren budowy wiaduktu kolejowego nad Piłsudskiego. To potrzebna inwestycja czy prezent przed wyborami?

Już w przyszłym tygodniu gdańska firma Polwar powinna wejść na teren budowy wiaduktu kolejowego nad Piłsudskiego. To potrzebna inwestycja czy prezent przed wyborami?

Umowę na realizację inwestycji, która pochłonie prawie 28 milionów złotych, w sali sejmowej płockiego Ratusza podpisali prezydent Andrzej Nowakowski i dyrektor Polwaru Kazimierz Raduszkiewicz. – Cieszę się, że już niebawem będziemy mogli ruszyć z inwestycją, na którą nasze miasto czekało już ponad 30 lat – powiedział Andrzej Nowakowski tuż przed parafowaniem umowy. – Realizacja tej inwestycji pochłonie prawie 28 milionów, ale staramy się o dotację unijną. Jeśli się uda, może ona wynosić nawet 80 procent wartości.

Zgodnie z harmonogramem wybrana w drodze przetargu firma Polwar już w najbliższych dniach powinna wejść na plac budowy i rozpocząć pracę przy realizacji inwestycji. – Prosimy mieszkańców miasta o wiele wyrozumiałości, ponieważ budowa będzie dość skomplikowana, dlatego należy spodziewać się, że co pewien czas trzeba będzie zamykać drogę – zapowiadał Kazimierz Raduszkiewicz.

Zastępca prezydenta Cezary Lewandowski uspokoił jednak, że mimo bardzo poważnego zakresu prac, utrudnienia w ruchu kołowym, przynajmniej na początku, powinny być minimalne. – Początkowo mowa była o całkowitym wyłączeniu alei Piłsudskiego z ruchu drogowego. Udało nam się jednak z wykonawcami wypracować takie rozwiązania, aby ograniczyć utrudnienia w ruchu do minimum – tłumaczył Cezary Lewandowski. – Cały czas będzie możliwy ruch aleją Piłsudskiego, ale zostanie on ograniczony z trzech do dwóch pasów ruchu. Jeżeli konieczne będą poważniejsze wyłączenia z ruchu, to przede wszystkim w weekendy i w godzinach nocnych. I zawsze w podobnej sytuacji poinformujemy o niej mieszkańców za pośrednictwem lokalnych mediów.

Dziennikarze dopytywali, czy wiadukt na Piłsudskiego nie jest przedwyborczym „prezentem” dla płocczan, bo i takie opinie pojawiały się m.in. wśród niektórych radnych (część z nich zaczęła wskazywać, że wiadukt może nie być odpowiednim rozwiązaniem komunkacyjnym dla tej części Płocka, m.in., w kontekście kolejowych planów, inni przekonują, że trzeba najpierw uporać się z budową tzw. małej obwodnicy, a  dopiero potem myśleć o wiadukcie) . Usłyszeli zdecydowane zaprzeczenie. – Ta inwestycja była planowana już ponad 30 lat. Do tej pory jednak nie mogła być zrealizowana głównie ze względu na brak pieniędzy – przekonywał Andrzej Nowakowski. – Nadszedł więc najwyższy czas, aby w końcu ruszyć z tą budową.

Zgodnie z harmonogramem budowa, która rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu, powinna zakończyć się we wrześniu 2014 roku. Wykonawca ma więc niewiele czasu, a każde – najdrobniejsze nawet – opóźnienie może zburzyć cały plan.

Fot. Tomasz Paszkiewicz/Portal Płock, wizualizacje - UMP

O problemach z projektem i o tym, dlaczego lepiej wybudować wiadukt kolejowy niż wiadukt drogowy nad torami czytaj też: Wiadukt na Piłsudskiego: projekt do kosza?

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE