Policjanci zatrzymali włamywaczy, którzy splądrowali budynek po byłym PZU przy ul. Tumskiej. Okazało się, że to niejedyne przewinienia mężczyzn.
Wracamy do opisywanej przez nas dwa dni temu sprawy włamania do charakterystycznego przeszkolonego budynku naprzeciwko kina. Złodzieje wynieśli stamtąd elementy armatury sanitarnej, a także instalacji grzewczej i elektrycznej, wykonane ze stali szlachetnej, miedzi i aluminium. Straty spowodowane kradzieżą i zniszczeniami właściciele oszacowali na ok. 100 tys. zł.
Jak dziś poinformował rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, policjantom udało się namierzyć trzech mężczyzn podejrzewanych o dokonanie włamania. - Jeden z nich został zatrzymany już 2 maja, czyli w dniu zgłoszenia przestępstwa, drugi sprawca dzień później, a trzeci - wczoraj. Okazało się, że to mieszkańcy Płocka w wieku 41, 25 i 20 lat.
Mężczyźni przyznali się do zarzutu kradzieży z włamaniem.
Ale to niejedyny zarzut. Otóż w toku postępowania policjanci ustalili, że ci sami mężczyźni próbowali włamać się do budynku przy ul. Kolegialnej w nocy z 29 na 30 kwietnia. Wprawdzie nic nie zginęło, ale na skutek usiłowania włamania powstały uszkodzenia i właściciel ocenił straty na ok. 800 zł. Również w tym przypadku zatrzymani przyznali się do winy.
Najwięcej zarzutów usłyszał 20-latek. Z ustaleń policjantów wynika, że poza powyższymi włamaniami, młody mężczyzna odpowiada za sześć innych włamań lub prób włamania. Chodzi głównie o plądrowanie piwnic i kradzież elektronarzędzi. Sprawa ma charakter rozwojowy, niewykluczone, że mężczyzna usłyszy kolejne zarzuty.
Wobec mężczyzn zastosowano dozór policyjny.
Fot. KMP Płock