reklama

We trzy mają ożywić nabrzeże [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

We trzy mają ożywić nabrzeże [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościNajpierw do Płocka przypłynęła pięknie wyremontowana "Marianna", niegdyś przemierzająca mazurskie wody, a w środę o burtę statku o wdzięcznym imieniu „Basia” uderzyła kolejna butelka szampana. Wkrótce rodzinna flotylla jeszcze się powiększy.

Najpierw do Płocka przypłynęła pięknie wyremontowana "Marianna", niegdyś przemierzająca mazurskie wody, a w środę o burtę statku o wdzięcznym imieniu „Basia” uderzyła kolejna butelka szampana. Wkrótce rodzinna flotylla jeszcze się powiększy.

Podróże statkiem po Wiśle to przyjemność podziwiania uroków płockiej skarpy i przybrzeżnej przyrody. Jakiś czas temu umożliwiła to kursująca po Wiśle „Marianna”, do której dołączyła właśnie mniejsza „Basia”.

Wsiąść na pokład „Marianny” przycumowanej przy molo możemy od maja. Mieści się na niej 150 osób. Dawniej ten statek opływał mazurskie jeziora, później przeszedł kapitalny remont i trafił w ręce armatora Jerzego Pielacińskiego z Żeglugi Wyszogrodzkiej, aby stać się atrakcją turystyczną dla wszystkich płocczan marzących o wypoczynku. „Marianna” jako wycieczkowiec pływała po wiślańskich wodach samotnie do wczoraj. Właśnie w środę zwodowano dużo mniejszą „Basię”, zdolną pomieścić od 12 do 15 osób. Statek ma 14 metrów długości i pokład szeroki na trochę ponad 3,5 metra. W sam raz na wycieczkę dla całej rodziny.

To nie koniec. Zgodnie z zapowiedziami armatora, rodzinna flotylla będzie liczyła jednak nie dwie, ale trzy jednostki, które dostrzeżemy, spacerując po płockim Wzgórzu Sieciecha. Remont „Anety” jest już na ukończeniu i będzie ona średniej wielkości statkiem na kilkadziesiąt osób. Najprawdopodobniej w pierwszy rejs wyruszy za około dwa tygodnie. A skąd takie imiona? Jak zdradzono, Aneta to imię córki kapitana Pielacińskiego, z kolei imię Marianna statek zawdzięcza małżonce armatora. Jeśli chodzi o Basię, to tak mam na imię doceniona w ten sposób pani bosman.

Rejsy każdym ze statków zaczynają się odcumowania z przystani przy molo, a dalej odbywają się w obrębie Morki, w stronę amfiteatru z przepłynięciem pod mostami i obok Towarzystwa Wioślarskiego. Istnieje także możliwość dłuższych wycieczek w górę rzeki aż do Wyszogrodu.

Za rejs zapłacimy 15 zł od osoby (bilet ulgowy kosztuje 10 zł). Miejsce rezerwujemy telefonicznie: 506 321 887 lub 601 915 087 i ustalamy szczegóły.

Czytaj też:

Fot. Emil Grochowski

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE