Ekspozycję przygotowaną przez pracowników Muzeum Mazowieckiego będzie można podziwiać w sejmie. - Zwiedzający dowiedzą się m.in., dlaczego Olendrzy nie tylko nie bali się powodzi, ale odbierali ją jako zjawisko pozytywne - zapowiada Grzegorz Piaskowski z działu etnografii.
Ekspozycja „Osadnictwo olenderskie na Mazowszu ” będzie wystawiona w holu głównym sejmu od 21 do 25 listopada. Jej autorami są Magdalena Lica-Kaczan i Grzegorz Piaskowski z działu etnografii płockiego muzeum. - Osadnictwo olenderskie w Polsce kojarzy się głównie z "polską Holandią" czyli Żuławami, jednak wyznający mennonityzm i później ewangelicyzm przybysze z Zachodu osiedlali się też na innych terenach Polski - pisze Grzegorz Piaskowski. - Sprowadzono ich na ziemie polskie w celu zagospodarowania terenów podmokłych lub zalewowych. W zależności od charakterystyki zasiedlonego obszaru różna była specyfika krajobrazu kulturowego, który stworzyli.
Ekspozycja koncentruje się na mazowieckim odcinku Wisły, którego w 2010 roku dotknęła klęską powodzi. - Zwiedzający dowiedzą się m.in. dlaczego Olendrzy, nie tylko nie bali się powodzi, ale odbierali ją jako zjawisko pozytywne - zapowiada Piaskowski. - Wystawa pokazuje tło historyczno-kulturowo-środowiskowe, ale dotyka też żywej pamięci, którą podzielili się z twórcami wystawy, nieliczni już na Mazowszu potomkowie osadników i ich polscy sąsiedzi. Jedna z plansz przedstawia, unikatowy dzisiaj, proces wyrobu olenderskiego specjału - buraczanych powideł. Mamy nadzieję, że ekspozycja przyczyni się do zwrócenia uwagi na turystyczny potencjał kryjący się w pozostawionym przez osadników krajobrazie kulturowym - śladach olenderskiej inżynierii środowiska, charakterystycznych, jednodachowych zagrodach, cmentarzach z inskrypcjami w starym języku plattdeutsch, zachowanych jeszcze świątyniach mennonickich i ewangelickich.
W sejmie obejrzą wystawę z Płocka
Opublikowano:
Autor: MR
Przeczytaj również:
WiadomościEkspozycję przygotowaną przez pracowników Muzeum Mazowieckiego będzie można podziwiać w sejmie.- Zwiedzający dowiedzą się m.in., dlaczego Olendrzy nie tylko nie bali się powodzi, ale odbierali ją jako zjawisko pozytywne - zapowiada Grzegorz Piaskowski z działu etnografii.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE