reklama

W kobiecym gronie o modzie i życiu. "Powinnyśmy się wspierać"

Opublikowano:
Autor:

W kobiecym gronie o modzie i życiu. "Powinnyśmy się wspierać" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZa nami, a właściwie za paniami urodzinowa edycja "Porozmawiajmy o modzie". Płocczanki po raz trzeci spotkały się z Sandrą Panuś i jej gościem Karoliną Kulisz-Pietrzykowską "Coachanką". Tym razem nie było tylko o modzie, ale również o życiu.

Za nami, a właściwie za paniami urodzinowa edycja "Porozmawiajmy o modzie". Płocczanki po raz trzeci spotkały się z Sandrą Panuś i jej gościem Karoliną Kulisz-Pietrzykowską "Coachanką". Tym razem nie było tylko o modzie, ale również o życiu.

Jak odnaleźć to, co się lubi i realizować siebie? Jak nie czekać na idealny moment, by zrobić ten pierwszy krok i przełamać strach przed porażką? Tym zagadnieniom poświęcone było wczorajsze spotkanie w Państwowej Galerii Sztuki w Płocku.

Sandra Panuś podkreślała, że długo walczyła ze sobą, by zrealizować cykl "Porozmawiajmy o modzie". W końcu przełamała się, przezwyciężyła swoje lęki i nie żałuje.

- My kobiety powinnyśmy się wspierać - podkreślała Sandra. - Nie rozumiem, dlaczego często dzieje się przeciwnie i tak bardzo oceniamy się i krytykujemy, zamiast współdziałać.  Spotkania o modzie miały własnie dać taki pretekst do rozmów na różne tematy, otwarcia się i wymiany doświadczeń. Przede wszystkim chodzi o słuchanie siebie nawzajem.

W drugiej części wydarzenia gości powitała Karolina Kulisz-Pietrzykowska "Coachanka". Mama trzech córek, żona, coach i trenerka biznesu.

Jak mówiła, jej droga do realizacji była wyboista i kręta. Studiowała dziennikarstwo, następnie podjęła pracę w telewizji. Niestety zamiast satysfakcji odczuła rozczarowanie realiami zawodu i postanowiła szukać dla siebie innego miejsca. Ostatecznie postawiła na coaching. Jak zaznaczała, życie trzeba celebrować. Cieszyć się z każdego dnia i spełniać swoje marzenia. "Coachanka" każdą wolną chwilę spędza na czytaniu książek. Niedługo też ukaże się jej własna. 

- Postanowiłam spełnić marzenie i napisać książkę - mówiła. - Kiedy najmłodsze dziecko spało, a starsze dzieci bawiły się ja rezygnowałam z np. przeglądania Facebooka i wyrywałam tę godzinę na pisanie. Jeszcze raz podkreślam, że istotne jest, by znaleźć to swoje marzenie, czasem realizujemy czyjeś pragnienia i dlatego nie wychodzi, bo tego nie czujemy i brak nam motywacji.

Płocczanki biorące udział w wydarzeniu były z niego zadowolone.

- Potrzebna jest, nam kobietom, taka integracja - powiedziała Ola. - Zajmuję się rekonstrukcją historyczną, m.in. związaną z początkami słowiańszczyzny. Ciekawe jest, że w dawnej kulturze kobiety działały wspólnie, w gromadzie. Wspierały się i w zasadzie obca im była rywalizacja. Teraz się to bardzo zmieniło i powinnyśmy zmierzać do tego, by się więcej spotykać, integrować, więcej pomagać sobie.

Portal Płock był patronem medialnym wydarzenia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo