Wiemy już, jak duża będzie sala zwolnień grupowych po pożarze w Zakładach Mięsnych Olewnik-Bis. W dodatku nie chodzi tylko o jeden zakład.
Straty w Zakładach Mięsnych Olewnik-Bis w Świerczynku okazały się tak duże, że uniemożliwiły dalsza produkcję. Zapadła decyzja o zwolnieniach grupowych pracowników, o czym powiadomiono na stronie internetowej.
[ZT]14320[/ZT]
O sprawę zapytaliśmy w Powiatowym Urzędzie Pracy. Dyrektor Małgorzata Bombalicka potwierdza, że wpłynęło z Zakładu pierwsze zawiadomienie 17 stycznia o wynikach konsultacji z przedstawicielami pracowników oraz ustaleniami dotyczącymi zwolnień grupowych.
- Na dzień 17 stycznia 2017 roku w Zakładzie zatrudnionych było 569 pracowników – informuje. Zwolnienia obejmą 153 osoby, w tym m. in. 66 pracowników działu produkcji, masarzy, rozbieraczy-wykrawaczy, 43 pracowników z działu pakowni, 21 osób zatrudnionych w magazynie oraz 12 pracowników z działu sprzedaży, marketingu i wsparcia sprzedaży. Wypowiedzenia zostaną wręczone do końca stycznia.
Jednocześnie w piątek, 20 stycznia do PUP dostarczono kolejne zawiadomienie z Olewnik Serwis Lech Mikołajewski w Drobinie z siedzibą przy ul. Płońskiej. Firma wchodzi w skład grupy Zakłady Mięsne Olewnik, zatrudnia 69 pracowników. Do 31 stycznia pracę stracą głównie kierowcy (36 osób) i dwóch mechaników.
- W lutym odbędzie się spotkanie z pracownikami, którym wręczono wypowiedzenie umowy o pracę – tłumaczy Małgorzata Bombalicka. - Pracownicy PUP poinformują ich o prawach i obowiązkach osoby bezrobotnej, a także o instrumentach rynku pracy przewidywanych w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.