W piątek na plaży nad jeziorem Górskim w podpłockiej Grabinie samorządowcy i policjanci ustawili trzy czarne punkty, ostrzegające kąpiących o miejscach, w których utonęli ludzie.
Płoccy policjanci wspólnie z przedstawicielami samorządu terytorialnego od lat dbają o bezpieczeństwo ludzi wypoczywających nad wodą. Oprócz profilaktycznych spotkań z wczasowiczami i młodzieżą szkolną, regularnie nad akwenami wodnymi powiatu płockiego powstają kolejne punkty informacyjne o miejscach niebezpiecznych dla korzystających z kąpieli, zwane czarnymi punktami.
- Kolejne trzy tablice informacyjne stanęły w popularnej wśród płocczan miejscowości wypoczynkowej Grabina w gminie Łąck – informuje Piotr Jeleniewicz, rzecznik płockiej policji. W obecności sekretarza gminy Elżbiety Zbyszewskiej i kierownika Gminnego Urzędu Komunalnego Tomasza Stefańskiego oraz zastępcy komendanta Miejskiego Policji w Płocku podinspektora Zbigniewa Włodkowskiego ustawiono ostrzegawcze punkty.
Co roku w okresie letnim dochodzi na terenie powiatu do kilku utonięć i warto podejmować wszelkie inicjatywy, które poprawią bezpieczeństwo wczasowiczów. W zeszłym roku w całym kraju utonęło 369 osób, z czego aż blisko jedna trzecia na Mazowszu – 108! Już w lipcu w miejscach, gdzie dochodziło do największej liczby utonięć stanęły „czarne punkty wodne”. W ten sposób Samorząd Województwa Mazowieckiego wspólnie z policją chcą kontynuować rozpoczętą w 2009 roku akcję oznaczania niebezpiecznych miejsc nad wodą.
Na Mazowszu oznakowane są 63 miejsca. Wśród nich nie ma żadnego z powiatu sierpeckiego i gostynińskiego, jest pięć z płockiego. To dwa kąpieliska w Grabinie nad jeziorem Górskim, w Nowych Rumunkach nad tym samym jeziorem, miejsce nad Wisłą w Kępie Polskiej (gmina Bodzanów) oraz wyrobisko pożwirowe w Alfonsowie w gminie Słubice.
Sytuacja przypomina trochę tą z czarnymi punktami przy drogach – gdy się pojawiły, kierowcy zwalniali nogę z gazu. A nad wodą? Z obserwacji policji wynika, że tam, gdzie pojawiły się tablice, liczba utonięć zdecydowanie się zmniejszyła.
W tym roku samorząd województwa sfinansował zakup kolejnych 44 tablic. Tablice postawione zostały głównie na dzikich plażach. Czarno-żółta kolorystyka gwarantuje dobrą widoczność, natomiast wyrazista typografia i surowa grafika – czytelność. Wyprodukowanie wszystkich tablic kosztowało ok. 13 tys. zł. Środki wyasygnował samorząd województwa, a miejsca wytypowała policja.