Policja wie na razie o dwóch ofiarach sprytnego kieszonkowca, których złodziej okradł wczoraj przy Jachowicza i Powstańców Styczniowych . Jak poinformował rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek, wczoraj do komendy zgłosili się dwaj młodzi mężczyźni, których okradziono wczoraj w centrum miasta. - Z zawiadomienia wynikało, że w godzinach 14.20 – 14.30 mężczyzna, który mówił łamaną angielszczyzną, zaczepił pokrzywdzonych, pytając się o bank lub kantor - relacjonuje Krzysztof Piasek.
W obu przypadkach zaczepieni mężczyźni uczynnie wskazali drogę. Obcokrajowiec z wdzięczności podarował im po dolarze. A po odejściu cudzoziemca okazywało się, że nieznajomy ukradł im pieniądze - 20-letniemu płocczaninowi z kieszeni kurtki, a 22-latkowi z powiatu włocławskiego - z saszetki.
Policja szuka złodzieja. Oto co o nim wiemy:
Ze wstępnych ustaleń wynika, że po mieście porusza się w towarzystwie pięciu innych osób.
Za policją podajemy rysopis: złodziej ma ok. 40 – 50 lat, wzrost około 180 cm. krępej budowy ciała, włosy krótkie czarno – siwe, ciemna karnacja.
Mężczyzna ubrany był w ciemny płaszcz do kolan, ciemne spodnie i ciemne półbuty. Mężczyzna mówił łamanym językiem angielskim.
Policjanci prowadzą ustalenia w tej sprawie, wszelkie informacje mogące przyczynić się do zatrzymania złodzieja można przekazywać telefonicznie (również anonimowo) pod nr tel. 24 266 15 30 lub bezpłatny 997.