Kino Przedwiośnie udostępnia swoją salę dla przedstawienia teatralnego i to ze znanymi aktorami, potem na koncert, latem planuje festiwal filmowy… Czyżby chciało trochę zmienić swój profil?
- To przedstawienie na granicy komedii i spektaklu – mówi Zbigniew Michalski, dyrektor NovegoKina Przedwiośnie o spektaklu „Dwie Połówki Pomarańczy”, który w lutym zobaczymy na deskach kina. Bilety na przedstawienie już się rozchodzą, ale czyżby kino, które dawniej użyczało miejsca teatrowi zanim powstał budynek przy Nowym Rynku, teraz zaczęło z nim rywalizować, urządzając spektakle? – Absolutnie nie – przekonuje dyrektor kina, Zbigniew Michalski. – Proponujemy ofertę na granicy kina i teatru, ponieważ w tej części miasta raczej niewiele się dzieje. Powstała luka, którą staramy się zapełnić.
Ale okazuje się, że spektakl teatralny to bynajmniej nie oferta jednorazowa... – Był już koncert Eleni, sprzedaliśmy wszystkie bilety – wyjaśnia Michalski. – Przyjechał kabaret LIMO przy okazji swojej trasy pożegnalnej, gościliśmy kabaret SMILE – wymienia wszystkie te przedsięwzięcia, które, jak twierdzi, pokazały drogę, jaką kino powinno podążać. – Co absolutnie nie znaczy, że wycofujemy się z projektów filmowych – zaznacza. – Te w dalszym ciągu dotyczą ok. 80% naszej działalności.
Na razie w kinie czeka nas spektakl „Dwie Połówki Pomarańczy” przygotowany przez stołeczny Teatr Capitol. Zgodnie z zapowiedziami, grzecznie nie będzie.
Zaczyna się jak w kryminale. Do jedynego hotelu w mieście trafi wdowa Karolina. Będzie musiała zidentyfikować ciało zmarłego męża, który wcześniej zaginął w tajemniczych okolicznościach… – Będzie dużo śmiechu - twierdzi Michalski, który zdążył już obejrzeć przedstawienie. Z fabuły wiadomo tyle, że świeżo upieczona wdowa Karolina w trakcie identyfikacji zwłok zmarłego męża w hotelu spotyka się z policyjną psycholog Joanną. W tym samym czasie w hotelu odbywa się wesele, a całą sytuację dodatkowo skomplikuje pojawienie się atrakcyjnej, młodej dziewczyny. Także dalej ponoć niespodzianek nie zabraknie, a to wszystko w poszukiwaniu przepisu na to, w jaki sposób przekonać się, czy druga połówka nas rzeczywiście kocha... W obsadzie m. in. znana z roli "Brzyduli" Julia Kamińska, Aleksandra Szwed oraz Jarosław Boberek.
Ponadto jeszcze lutym w NovymKinie Przedwiośnie swój jubileuszowy koncert z okazji 50-lecia na polskiej scenie zagra Jerzy Połomski, natomiast w kwietniu zawitają kabareciarze z Kabaretu Młodych Panów z porcją skeczy.
Są już ciche przymiarki na Dzień Dziecka. Podobnie jest z kolejnym pomysłem, na razie tylko pod roboczym tytułem, festiwalu filmowego nad Wisłą „Legendy”. – Ruszyłby od pierwszych dni wakacji jako pewna odmiana od oferty komercyjnej – wyjaśnia Michalski. Chodziłoby o przypomnienie filmów, które odcisnęły swoje piętno na kinematografii, także światowej. Jako przykład szef kina podaje „Przeminęło z wiatrem” na podstawie książki Margaret Mitchell (zdobył 10 Oscarów w 1939 roku, w tym za najlepszy film i za najlepsze zdjęcia w filmie kolorowym zanim ta kategoria zniknęła w 1967 roku, natomiast aktor, który miał grać rolę Rhetta Butlera, odrzucił ją z obawy, że dojdzie do największej wtopy w historii Hollywood).
W takim razie czy repertuar NovegoKina Przedwiośnie nie zacznie się zazębiać z ofertą, którą lada moment zaserwuje nam „Kino za Rogiem” (powinno ruszyć jeszcze w lutym, zanim zostaną rozdane tegoroczne statuetki Oscarów) ? Michalski obstaje przy wersji, że oba kina również nie stanowią dla siebie żadnej konkurencji. – Tam nie pojawią się premiery i nie zapewnią efektów dźwiękowych, jakie z kolei my oferujemy – wyjaśnia. - Chociaż znajdujemy się na jednej gałęzi kulturalnej, „Kino za Rogiem” działa po prostu na innych zasadach.
Spektakl „Dwie Połówki Pomarańczy” odbędzie się 17 lutego o godzinie 19.00. Bilety w cenie 75 zł (bilety grupowe po 70 zł od jednej osoby). Uwaga. Przedstawienie tylko dla widzów dorosłych.
Fot. NoveKino Przedwiośnie