Tylko w piątek płocka policja odnotowała 12 przypadków oszustwa przez fałszywego oficera CBŚ. U 10 seniorów oszust nic nie wskórał, udało mu się jednak okraść dwóch seniorów.
O piątkowych zakusach oszustów poinformował dziś rzecznik płockiej policji, Krzysztof Piasek. Okazuje się, że tylko w ostatni piątek policjanci zostali powiadomieni o 10 próbach kradzieży przez rzekomego oficera CBŚ.
Oszuści są bardzo sprytni. Jeden ze scenariuszy przedstawionych przez rzecznika płockiej policji, Krzysztofa Piaska, wygląda tak: starsza osoba odbiera telefon stacjonarny. W słuchawce słyszy życzenia imieninowe od kogoś, kto podaje się za członka rodziny (z książki telefonicznej oszuści wybierają po prostu numery telefonów osób, które danego dnia obchodzą imieniny). Dalej rzekomy krewny oznajmia, że chce przyjechać, by osobiście złożyć życzenia, ale nie jest pewien, czy senior nadal mieszka pod tym adresem, co dotychczas, prosi więc i o adres i o komórkę, by łatwiej trafić. Większość seniorów bez wahania podaje i adres, i numer telefonu.
Niedługo później do naszego seniora dzwoni kolejna osoba, przedstawia się jako oficer Centralnego Biura Śledczego i oznajmia, że wcześniejszy telefon był próbą oszustwa mającego na celu wyłudzenie oszczędności. Troskliwy nieznajomy pyta następnie, czy senior trzyma w domu gotówkę, czy też ma konto w banku i przekonuje, że oszczędności niechybnie staną się łupem oszusta, chyba że przekaże je oficerowi CBŚ. Przestraszony senior przekazuje pieniądze obcej osobie. Na odchodne dostaje jeszcze radę, by nie mówił o tym fakcie nikomu w banku ani listonoszowi, bo pracownicy banku lub poczty działają w zmowie z oszustami. O sprawie - radzi oszust - nie należy również informować policji, gdyż jest to tajna akcja CBŚ.
- Policjanci apelują do seniorów, aby odbierając telefon i słysząc o tym, że mają przekazać pieniądze komuś obcemu (oficerowi Centralnego Biura Śledczego, policjantowi, koledze członka rodziny) mówili, że nie mają pieniędzy, nie mają telefonu komórkowego, a w przypadku informacji o tym, że przekazując pieniądze, mogą pomóc w zatrzymaniu przestępcy seniorzy powinni stanowczo odmawiać - radzi Krzysztof Piasek. - Żadna służba zajmująca się ściganiem oszustów nie działa w taki sposób, że żąda od seniora przekazywania jakichkolwiek pieniędzy. Jeżeli ktokolwiek prosi, aby senior przekazał pieniądze obcej osobie, to na pewno jest to próba oszustwa.
Policjanci ponownie apelują do seniorów, aby w kontaktach z obcymi, również przez telefon, byli bardzo ostrożni. Oszuści telefonicznie dopuszczają się manipulacji, żerują na uczuciach osób starszych.
Czytaj też:
